Ekstraklasa “nie” dla Rakowa

W niedzielne południe piłkarze Nice I ligi rozegrali przedostatnią w tym sezonie 33. kolejkę spotkań. W jej ramach częstochowski Raków uległ na wyjeździe drużynie Górnika Łęczna 1-2. Jedynego gola dla czerwono – niebieskich zdobył Andrzej Niewulis. Wyniki niedzielnych meczów rozstrzygnęły również kwestie awansu do ekstraklasy oraz degradacji do II ligi. Do piłkarskiej elity awansowały zespoły Miedzi Legnica i Zagłębia Sosnowiec. Ze spadkiem muszą się pogodzić drużyny Ruchu Chorzów i Olimpii Grudziądz. Podopieczni Marka Papszuna przed meczem w Łęcznej mieli już tylko matematyczne i raczej niewielkie szanse na awans. Poza dwoma wygranymi meczami z Górnikiem i Pogonią Siedlce musiałyby być spełnione cztery inne czynniki: Zagłębie Sosnowiec musiałoby przegrać obydwa mecze: (Ruch, GKS Tychy), Stal Mielec nie mogła wygrać obydwóch meczów (Stomil, Podbeskidzie), podobnie jak  GKS Katowice nie mógł wygrać obydwóch meczów (O. Grudziądz, G. Łęczna). W grę wchodziła również kwestia bilansu bramkowego z Chojniczanką. Żaden z tych scenariuszy się nie sprawdził. Zwycięstwo Zagłębia Sosnowiec nad chorzowskim Ruchem 1 – 0 spowodowało, że to sosnowiczanie awansowali z drugiego miejsca do ekstraklasy.

Ostatni rywal Rakowa jeszcze przed rokiem był zespołem ekstraklasowym. Drużyna z województwa lubelskiego spadła jednak wraz z chorzowskim Ruchem. Sezon na zapleczu ekstraklasy jest dla Górnika równie fatalny. Łęcznianie obok Ruchu Chorzów i Olimpii Grudziądz są głównym kandydatem do spadku w szeregi drugoligowców.

Już w sobotę 19 maja do Łęcznej dotarły złe wiadomości z Suwałk. Stomil pokonał w derbach 2:1 Wigry i ewakuował się kosztem Górnika ponad strefę spadkową. Do końca sezonu pozostało mało czasu, dlatego każda zdobycz drużyny zagrożonej degradacją powoduje nerwowość u jej rywali. Było ją widać po łęcznianach w Niepołomicach, które przegrali 0 – 2. Mecz w Niepołomicach skończył  zarazem serię pięciu meczów bez porażki Górnika. Łęcznianie wrócili do strefy spadkowej i ponownie stoją nad przepaścią. Na uratowanie się przed degradacją zostały im dwie kolejki. Zespół z Łęcznej w tym sezonie zaliczył tylko 7 wygranych, 11 remisów i aż 14 razy schodził z boiska pokonany.

Mecz Rakowa z Górnikiem Łęczna od początku był rozgrywany w dość szybkim tempie i obu stronom trudno było odmówić zaangażowania. Od pierwszych minut zdecydowanie do przodu ruszyli gospodarze. Już 120 sekund po rozpoczęcie spotkania “Górnicy” ciekawie rozegrali kombinacyjny rzut wolny, który niecelnym strzałem zakończył Adrian Łuszkiewicz. Łęcznianie mocniej przycisnęli rywali pod koniec pierwszego kwadransa gry. Wówczas Przemysław Pitry celnie główkował na bramkę, ale z jego strzałem poradził sobie golkiper gości. Natomiast chwilę później bliski zdobycia gola był Rafał Kosznik, lecz jego uderzenie głową minęło bramkę Rakowa.
W 22. minucie, zdaniem sędziego faulowany w polu karnym był Marcin Flis i arbiter wskazał na popularne “wapno”. Z jedenastu metrów nie pomylił się Patryk Szysz, który zdobył tym samym 10 gola w trwającym sezonie. Po zdobyciu bramki zielono-czarni oddali przeciwnikom inicjatywę i przyjezdni z tego skorzystali. Do remisu doprowadził Andrzej Niewulis. Zawodnik częstochowskiego klubu wykorzystał dośrodkowanie z lewego skrzydła i strzałem głową pokonał Sergiusza Prusaka. “Górnicy” zeszli jednak na przerwę z prowadzeniem 2:1. Po drugich 45 minutach wynik nie uległ zmianie.

Raków po 33. kolejce zajmuje 7. lokatę z dorobkiem 50 punktów. W ostatniej 34. kolejce zaplanowanej na 3 czerwca czerwono – niebiescy podejmą na własnym boisku zespół Pogoni Siedlce. Początek wszystkich spotkań 34. kolejki Nice I ligi w niedzielę 3 czerwca o godz. 12. 45.

PNP

fot: RKS Raków Częstochowa

czestochowskie24

Polityka prywatności: Redakcja czestochowskie24.pl zastrzega wszelkie prawa do portalu. Użytkownicy mogą pobierać i drukować fragmenty zawartości portalu informacyjnego czestochowskie24.pl wyłącznie do użytku osobistego. Publikacja, rozpowszechnianie zawartości niniejszego portalu lub jej sprzedaż (także framing i in. podobne metody), są bez uprzedniej pisemnej zgody redakcji zabronione i stanowią naruszenie ustaw o prawie autorskim, ochronie baz danych i uczciwej konkurencji - będą ścigane przy pomocy wszelkich dostępnych środków prawnych.

Skip to content