Tak właśnie brzmi hasło tegorocznej wyprawy, organizowanej przez NINIWA Team, która pokona 7500 kilometrów w 8 tygodni. Jest to kontynuacja corocznej tradycji wypraw rowerowych. W poniedziałek rozpoczęła się wyprawa przygotowawcza, o czym mówi Krzysztof Zieliński:
– Wyprawa przygotowawcza trwa już od Poniedziałku Wielkanocnego. W tym roku na trasę wyjechało 84 rowerzystów, co jest dla nas rekordem. Zostali oni podzieleni na 5 kolumn po 15 rowerzystów. W wyprawie bierze udział 30 dziewczyn i 54 chłopaków.
Podczas wyprawy przygotowawczej nie jest ważny cel fizyczny, ważne sprawdzić swoją kondycję, a raczej kondycję swojej głowy. Plan tegorocznej wyprawy jest ambitny, a trasa dość długa, bo ma około 7,5 tys. kilometrów.
– Dlaczego misja JUT? Rozwinięcie tajemniczego skrótu to oczywiście Jezu ufam Tobie. Rowerzyści podczas wyprawy będą prosić o Boże miłosierdzie dla świata, dlatego zawierzenie z obrazu Chrystusa Miłosiernego jest jak najbardziej potrzebne. Oprócz tego, głoszenie Chrystusa jest misją dla nas wszystkich. Dlaczego ostatnie okrążenie? Rowerzyści zatoczą pętlę, którą obejmą, między innymi, Morze Czarne. Czerń kojarzy się ze złem, więc NINIWA Team otoczy ją miłosierdziem. Jest to również ostatnia wyprawa NINIWA Team, w obecnej formie- dodaje Krzysztof Zieliński.
Tegoroczna wyprawa będzie trwała 8 tygodni. Rozpocznie się 1 sierpnia w Kokotku i zakończy 25 września również w Kokotku.
PKr