Aktualne warunki pogodowe nie sprzyjają kierowcom. Zasypane drogi, a w szczególności niskie temperatury mogą być przyczyną problemów z samochodem. Najczęściej podczas mrozów pada akumulator.
Częstochowscy strażnicy miejscy od 2012 roku pomagają mieszkańcom Częstochowy urządzeniem rozruchowym przy „odpalaniu” aut. Aby strażnicy miejscy przyjechali do kierowcy i pomogli w uruchomieniu pojazdu musi być spełniony jeden podstawowy, ale bardzo ważny warunek. Dyżurny Straży Miejskiej musi mieć wolny patrol, który w tym czasie nie będzie zadysponowany do ważniejszych zgłoszeń. Jeśli nie będzie zgłoszeń dotyczących osób bezdomnych, bójek, kradzieży, smogu, aktów wandalizmu itp. to strażnicy miejscy na pewno przyjadą i pomogą. Jeśli dyżurni nie będą mieć wolnego patrolu kierowcy powinni poprosić o pomoc kogoś znajomego lub firmy, które trudnią się pomocą w podobnych sytuacjach.
– W minionych dniach mieliśmy kilkadziesiąt telefonów od mieszkańców, którzy do nas dzwonili, żebyśmy przyjechali na pomoc. Na większość z nich odpowiedzieliśmy, nawet otrzymaliśmy już pisemne podziękowania mailowe od zadowolonych osób, które otrzymały tę bezpłatną usługę – mówi rzecznik prasowy, Artur Kucharski.
A jak zapobiegać tego typu awariom? – zapytaliśmy o to jednego z częstochowskich mechaników:
– Wszystko zależy od tego jaka jest przyczyna. Najlepiej dbać o auto, czyli zadbać o dobre paliwo, sprawny akumulator. Przy minusowych temperaturach zawsze lepiej sprawdzić go w punktach serwisowych.
Warto również zadbać o zaopatrzenie samochodu w odpowiedni sprzęt, jak chociażby kable rozruchowe.
KF