Do 25 marca zostały przeprowadzone referenda strajkowe w częstochowskich placówkach oświatowych. W związku z uzyskanymi wynikami Związek Nauczycielstwa Polskiego zapowiedział przeprowadzenie bezterminowego strajku na 8 kwietnia.
O tym ile placówek z Częstochowy weźmie udział w strajku oraz jak będzie on wyglądał, mówi Grzegorz Sikora prezes z częstochowskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego:
– Nie wiadomo jak długo będzie trwał strajk, wszystko zależy od negocjacji, które są prowadzone z rządem. Będzie on trwał w danym dniu, w godzinach pracy placówki oświatowej. Wiemy już, ile placówek w Częstochowie będzie strajkowało: 104 opowiedziało się za strajkiem, tylko 7 było przeciw. To stanowi 86% placówek częstochowskich — mówi Grzegorz Sikora.
Strajkujący nauczyciele w czasie protestu nie będą pełnić swoich obowiązków. Co w takim razie z dziećmi uczęszczającymi na zajęcia, które w tych dniach się nie odbędą? Urząd Miasta jeszcze nie wie. Mówi rzecznik prasowy Włodzimierz Tutaj:
– W poniedziałek 1 kwietnia przekażemy komunikat dotyczący pracy szkół i placówek oświatowych w czasie ewentualnej akcji strajkowej. Planujemy również poinformować czy uczniowie będą mieli zapewnioną opiekę, czy rodzice będą zmuszeni taką opiekę swoim dzieciom zapewnić we własnym zakresie. Na pewno w niektórych przypadkach będą musieli się z tym liczyć. Myślę, że też uda się ustalić, czy inne placówki oświatowe będą mogły dzieciom spoza tej szkoły taką opiekę zapewnić — mówi Włodzimierz Tutaj.
Wielu rodziców i uczniów martwi również fakt, że już na 10 kwietnia zaplanowane są egzaminy gimnazjalne, a kilka dni później test będą pisać uczniowie ósmych klas szkół podstawowych. Jeśli do tego czasu nie dojdzie do porozumienia rządzących ze strajkującymi, najprawdopodobniej egzaminy będą musiały zostać przełożone.
AK