Wypadki z udziałem zwierząt nie należą do rzadkości. W razie zdarzenia należy zabezpieczyć miejsce kolizji i zawiadomić odpowiednie służby. Kierowcy często jednak zapominają, że potrąconemu zwierzęciu należy pomóc.
Wielokilometrowe trasy mogą zachwycać pięknem krajobrazów, jednak podczas jazdy wśród bujnej zieleni, nie jednego kierowcę na drodze zaskoczyło zwierzę. O tym, co zrobić gdy nie uda nam się go ominąć, mówi podkom. Sabina Chyra-Giereś, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.
– Pierwszym krokiem powinno być sprawdzenie, czy zwierzę nie potrzebuje pomocy. Jeśli tak, musimy jej udzielić ze względu na Ustawę o Ochronie Zwierząt. Jeżeli zwierzę leży na drodze i zagraża innym kierowcom, jesteśmy zobowiązani oznaczyć taki teren.
W przypadku zderzenia należy powiadomić odpowiednie służby.
– Dzwonimy na 112. Przyjeżdża patrol policji, który poprzez Centrum Zarządzania Kryzysowego kieruje na dane miejsce służby, zajmujące się utylizacją zwierzęcia. Oczywiście w przypadku, gdy potrącenie było śmiertelne. Policjanci powinni również sprawdzić, w jakim stanie jest kierujący pojazdem, czy nie wymaga pomocy.
Jeżeli doszło do zderzenia ze zwierzęciem większego rozmiaru przy dużej prędkości, a uszkodzenia samochodu wskazują, że nie jest już zdatny do dalszej jazdy, policjanci zobowiązani są do zatrzymania dowodu rejestracyjnego. Na miejsce zdarzenia musi zostać wezwany również holownik na koszt właściciela pojazdu. Policjanci apelują o ostrożną jazdę, szczególnie wieczorami.
ABK