Gdzie się podziały ostre dyżury?

DSCF1171

Samo wołanie o pomoc nie wystarczy. Wszystko zależy od tego, czy mamy rozcięty palec, złamaną rękę czy problemy z oddychaniem. System triaż to praktyka nadawania przez służby medyczne poszkodowanym właściwego priorytetu w zależności od oceny stanu pacjenta. System jest prosty i posługuje się symbolicznymi kolorami, ale czasami wystawia na szwank cierpliwość pacjentów. – Kolor czerwony oznacza konieczność natychmiastowej pomocy, np. zatrzymanie krążenia, pacjenci nieprzytomni. Kolor żółty oznacza, że pacjent nie powinien czekać, przypadki zawału serca, udarów czy oparzeń. Kolor zielony natomiast oznacza, że pacjent musi zaczekać. Triaż jest stosowany w większości szpitalnych oddziałów ratunkowych w Polsce – mówi rzeczniczka Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. NMP w Częstochowie, w którym obowiązuje trzystopniowy system, Magdalena Sikora.

W największym częstochowskim szpitalu nie ma już ostrego dyżuru. Ale nie oznacza to, że pacjenci nie są przyjmowani. Po prostu przyjmowani są całodobowo, a w przypadku braku miejsca, przewożeni do odpowiedniej placówki. Wszystkie cięższe przypadki trafiają na Parkitkę. Nierozwiązana pozostaje natomiast kwestia kolejek do specjalistów, czasami korzystania ze specjalistycznego sprzętu medycznego. Problem rozbija się o kwestie kontraktów z NFZ i nadwykonań. – Wysokość kontraktu określa, ilu pacjentów może być w danej poradni przyjętych, ponieważ przyjęcie większej ilości pacjentów spowoduje nadwykonania. NFZ, owszem, płaci za nadwykonania, ale są to głównie nadwykonania realizowane w oddziałach i to jeszcze w określonych oddziałach, najczęściej w zabiegowych czy w onkologii – mówi Magdalena Sikora.

Wiele może zależeć od decyzji samych pacjentów, którzy są dzieleni na pilnych i stabilnych. Długość oczekiwania na wizytę u specjalisty dotyczy tutaj stabilnych pacjentów, który udają się do lekarza pierwszy raz. Na wizytę u diabetologa oczekuje się 130 dni, u reumatologa – 2 miesiące, u onkologa – 70 dni, a w przypadku podejrzenia choroby nowotworowej („zielona karta”) – tydzień. W trzech poradniach kardiologicznych czas oczekiwania jest różny. Na ul. Bialskiej jest to pół roku, na al. Pokoju – rok, na ul. PCK – 4 miesiące.

Dla porównania, w Krakowskim Szpitalu Specjalistycznym im. Jana Pawła II na oddziale szybkiej diagnostyki kardiologicznej czeka się 170 dni, a w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. dra Wł. Biegańskiego w Łodzi w oddziale kardiologicznym czeka się 38 dni.

Krzysztof Rygalik

Skip to content