Częstochowska Wspólnota Domowego Kościoła Ruchu Światło-Życie zaprezentowała 10 stycznia “Jasełka u hrabiny”. Widowisko można było zobaczyć w kościele św. Jana Kantego.
Tegoroczne jasełka, jak i inne przedstawienia przygotowywane przez małżonków i ich przyjaciół są niepowtarzalne ze względu na nietypowe ujęcie. – Scenariusze zawsze dostajemy od naszej zaprzyjaźnionej siostry Judyty, nazaretanki z Krakowa, która otrzymuje je od krakowskiego aktora hobbystycznie piszącego scenariusze do jasełek. Także scenariusze zawsze są oryginalne, nietypowe, właściwie nigdzie ich nie można znaleźć (…). To już jest nasze trzecie przedstawienie jasełkowe. Nie ukrywam, że jest to dla nas duży wysiłek, jeśli chodzi o czas, o przygotowanie, ale zawsze bardzo dbamy o dekoracje, o oprawę muzyczną – ona jest tutaj też bardzo ważna – zaznacza Agnieszka Grudzińska, która wcieliła się w rolę pokojówki. – Tegoroczne jasełka mają charakter przedstawienia jasełkowego, w którym znaleźć można fabułę. Jest w nim dużo bohaterów i bohaterek, dzieje się akcja. I dopiero w to wszystko włączony jest jakiś element jasełkowy, który przewija się w tle, a wszystko prowadzi do bożonarodzeniowego finału i przesłania pełnego miłości, radości i pokoju – dodaje.
Warto zaznaczyć, że wszystkie elementy dekoracyjne, jak i stroje członkowie wspólnoty wykonują sami. Sami dbają również o oprawę muzyczną.
– Oni pokazują, w jaki sposób sami potrafią przeżyć swoje spotkanie z Chrystusem i jak niosą tego Chrystusa i śpiewem, i modlitwą, ale nade wszystko swoim życiem tam, gdzie są posłani. I za każdym razem przeżywam to samo wzruszenie, choć w zeszłym roku byłem pierwszy raz świadkiem tych jasełek, które odgrywane były w takiej galerii. Tym razem jest trochę inne przesłanie, ale też łączy się z przyjęciem Boga i zaniesieniem Go do ludzi, szczególnie gdy wiemy, że Go tam nie ma – mówi proboszcz parafii św. Jana Kantego ks. Sławomir Bartoszuk.
“Jasełka u hrabiny” będzie można jeszcze zobaczyć 17 stycznia o godz. 9.00 w parafii Matki Bożej Zwycięskiej w Częstochowie.
KK
