Dokładnie dziś mija 26 lat od przyjęcia przez bp. Andrzeja Przybylskiego święceń kapłańskich, które, wówczas jako 29-latek, otrzymał 30 maja 1993 roku z rąk metropolity częstochowskiego abp. Stanisława Nowaka.
Jak mówi jubilat, rocznica piękna, choć nie ze względu na liczbę.
– Piękna, bo dotyczy kapłaństwa, czyli najpiękniejszego powołania, dlatego dla nas, księży, pewnie każda rocznica jest tak samo piękna, bo daje możliwość powrotu do źródeł, czyli do tego momentu, kiedy dzięki łasce Chrystusa zrodziliśmy się do tak pięknej posługi – mówił bp Andrzej Przybylski.
Po przyjęciu święceń, ks. Andrzej Przybylski przez dwa lata był wikariuszem w parafii św. Franciszka z Asyżu w Częstochowie. W 1994 r. został mianowany osobistym sekretarzem i kapelanem metropolity częstochowskiego, a w latach 1998–2008 zajmował stanowisko diecezjalnego duszpasterza akademickiego, przyczyniając się do wybudowania w Częstochowie nowego ośrodka akademickiego. W 2015 roku został ustanowiony proboszczem parafii świętych Apostołów Piotra i Pawła w Zawierciu. W latach 2008–2015 piastował urząd rektora częstochowskiego seminarium. 20 maja 2017 r. papież Franciszek mianował go biskupem pomocniczym archidiecezji częstochowskiej. Święcenia biskupie przyjął 24 czerwca 2017 r. w bazylice archikatedralnej Świętej Rodziny w Częstochowie.
– Dla mnie te 26 lat to czas przede wszystkim funkcjonowania jako kapłan, bo bez względu na posługi, odpowiedzialności, stanowiska, chyba najważniejsze jest to, że gdziekolwiek posługujemy, to robimy rzeczy najświętsze, a to jest istotą i rdzeniem tej posługi.
Bp Andrzej Przybylski jest dziewiątym biskupem pomocniczym w dziejach Kościoła częstochowskiego, dewizą jego posługi są słowa In Christo, czyli W Chrystusie.
MD / archiczest.pl