O tym, co gra w sercach kompozytorów pochodzących z Europy Wschodniej mieli okazję przekonać się słuchacze wczorajszego Koncertu Instytutu Muzyki Uniwersytetu Humanistyczno-Przyrodniczego im. Jana Długosza w Filharmonii Częstochowskiej.
Podczas koncertu odbyło się prawykonanie utworu Wiktora Kamińskiego „Souvenir ze Lwowa. A la Partita” na orkiestrę smyczkową i kwartet w składzie: Robert Gawroński – fortepian, Jakub Brawata – fortepian, Marcin Serwaciński – perkusja, Filip Filipski – perkusja.
– Kilka razy usłyszałem zespół pana Roberta, ponieważ grali we Lwowie. Postanowiłem napisać specjalnie dla nich utwór z towarzyszeniem orkiestry. Pochodzę ze Lwowa i od dawna chciałem napisać jakiś utwór związany z tym miastem. W czwartej części mojego utworu, można usłyszeć pierwszą frazę przedwojennego szlagieru “Tylko we Lwowie”. Myślę, że pierwsze wykonanie utworu było fantastyczne – mówi Wiktor Kamiński.
7 grudnia zabrzmiały również litewskie utwory, podczas których na scenie prezentował się solista Vytautas Tetenskas grając na ludowym instrumencie birbyne przy akompaniamencie orkiestry Filharmonii Częstochowskiej.
– Koncert rozpocznie się występem wybitnego solisty Vytautasa Tetenskasa, który jest wirtuozem instrumentu birbyne. Jest to ludowy instrument dęty drewniany, w budowie przypominający klarnet, jednak zamiast klap, posiadający po prostu otwory. Jego brzmienie można porównać do saksofonu sopranowego. Solista wykona cztery opracowania ludowych utworów litewskich. W drugiej części koncertu usłyszymy rzadko wykonywaną wczesną symfonię Mieczysława Karłowicza “Odrodzenie” w tonacji e-moll – mówi jeden z wykonawców, Jakub Brawata.
Koncertowi towarzyszyła wystawa prac Zdzisława Żmudzińskiego zatytułowana „POCZĄTEK – KONIEC”. Wystawa jest dostępna do zwiedzania do 20 stycznia 2019 tylko podczas koncertów.
KF