To polska premiera filmu o jednym z najwybitniejszym kompozytorów romantyzmu, a zarazem jednym z najwybitniejszych polskich twórców w historii. „W poszukiwaniu Chopina”, film dokumentalisty Phila Grabsky’ego, został dziś wieczorem (2 marca) wyświetlony w kinie OKF Iluzja.
Dzisiaj film jest pokazywany po raz pierwszy, następny pokaz w kwietniu. – Jest to film z cyklu, który Phil Grabsky realizuje w zasadzie od kilkunastu lat. Po Mozarcie, Beethovenie i Haydnie przyszła kolej na Chopina. Poświęcił temu filmowi cztery lata życia. […] Ten film był już pokazywany na świecie, wszędzie spotkał się z ogromnie ciepłym przyjęciem. Dla nas jest wyjątkowo ważny ze względu na postać Chopina, tym bardziej że niedawno była rocznica urodzin kompozytora – mówi kierownik OKF, Iwona Kwincińska.
Chopin był twórcą wyjątkowo płodnym, pozostawił po sobie prawie 240 utworów mimo trawiącej go choroby. – Kruchość fizyczna jest bardzo ważna, ale co ciekawe, on nie okazuje tego w swoich kompozycjach. […] Sytuacja, w której żyjemy dziś, jest zupełnie inna. Musiał dużo podróżować powozem, innymi środkami transportu, wszystko zapisywać ręcznie, jednocześnie muzyka, którą pozostawił, może być grana przez kolejne 200 lat. To jest absolutnie nieprawdopodobne – mówi Phil Grabsky, reżyser.
Polska premiera filmu z udziałem autora odbywa się w 6 miastach: w Warszawie, Wrocławiu, Częstochowie, Gliwicach, Katowicach i Krakowie. Phil Grabsky jest autorem serii „Wystawa na ekranie”, ma polskie korzenie. Seans poprzedzony był spotkaniem z reżyserem obrazu.
Krzysztof Rygalik
