Kompletną klapą zakończył się występ AZS-u Częstochowa w turnieju finałowym Pucharu Polski w Zielonej Górze. Nasi siatkarze w pierwszym meczu ćwierćfinałowym zmierzyli się z Asseco Resovią Rzeszów i tak jak można było się spodziewać, stanowili jedynie tło dla najlepszej polskiej drużyny ostatnich lat. Spotkanie trwało przysłowiową “godzinę z prysznicem” i zakończyło się porażką 0-3. Poza drugim setem, podopieczni Marka Kardosa nie próbowali nawet podejmować walki z dużo wyżej notowanym rywalem.
AZS Częstochowa – Asseco Resovia Rzeszów 0:3 (-14, -21, -17)
W drugim ćwierćfinale Jastrzębski Węgiel 3-1 pokonał Czarnych Radom. Najciekawszym momentem meczu była… chwilowa ewakuacja hali wskutek uruchomienia się czujek przeciwpożarowych. Dziś jeszcze rozegrane zostaną pozostałe dwa ćwierćfinały: Zaksa Kędzierzyn zmierzy się z Indykpolem Olsztyn, a Skra Bełchatów z Effectorem Kielce.
Mariusz Rajek