Od początku roku częstochowscy policjanci zatrzymali ok. 230 praw jazdy. Część z nich stanowią uprawnienia odebrane za wykroczenia szczególnie niebezpieczne dla innych użytkowników ruchu drogowego. To efekt zalecenia Komendanta Głównego Policji, by w sytuacjach szczególnie niebezpiecznych nie karać kierowców mandatem, ale odbierać prawo jazdy i kierować sprawę do sądu. Z prawem jazdy mogą się więc pożegnać kierowcy, którzy dwukrotnie przekraczają dopuszczalną prędkość w pobliżu szkół czy przejść dla pieszych, wyprzedzają na pasach i „na trzeciego”.
W ubiegłym roku za stworzenie sytuacji zagrożenia na drodze prawo jazdy w regionie częstochowskim straciło 400 osób.