Kościół nadaje kalendarzowym miesiącom rożne charaktery. I tak na przykład luty jest miesiącem Świętej Rodziny, marzec poświęcony jest św. Józefowi, styczeń, czerwiec i lipiec związane są odpowiednio z: Najświętszym Imieniem, Najświętszym Sercem i Najświętszą Krwią Pana Jezusa. Najświętsza Maryja Panna też ma „swoje” miesiące.

Oprócz sierpnia i września, kult maryjny jest szczególnie żywy w maju oraz październiku. Maj kojarzony z wiosną, kwitnięciem kwiatów i krzewów upływa na śpiewie litanii loretańskiej, natomiast październik jest miesiącem różańca.

Ks. Wojciech Radoliński, duszpasterz Rycerstwa Niepokalanej w archidiecezji częstochowskiej wyjaśnia, że uroczystość Matki Bożej Różańcowej, od której pochodzi różańcowy charakter października, została ustanowiona na pamiątkę zwycięskiej bitwy morskiej pod Lepanto:

7 października wspomnienie Matki Bożej Różańcowej. Zostało ono ustanowione na pamiątkę zwycięstwa wojsk chrześcijańskich nad Turkami pod Lepanto 7 października 1571 roku. Wspominamy Matkę Bożą Różańcową i cały miesiąc poświęcony jest Maryi oraz modlitwie różańcowej. Pewnie jest tak, że jak przyjrzymy się historii różańca, to zobaczymy wielu świętych, którzy zachwalali tę modlitwę, a wśród nich św. Maksymilian Kolbe. Często, kiedy franciszkanie widzący Maksymiliana idącego gdzieś, pytali „gdzie Ojciec idzie?”, na co odpowiadał „Idę strzelać do szatana”. A później widzieli go w kaplicy, gdzie odmawiał różaniec. Miał tę świadomość, że każde „Zdrowaś Maryjo…” powiedziane z wiarą i ufnością do Matki Najświętszej, a przez to Chrystusowi, to jest wielki cios zadany piekłu. A także wielki krok ku świętości, ku doskonałości. Ku zjednoczeniu z Matką Bożą i Chrystusem.

Źródło fot.: Pixabay.com

Ks. Jacek Garncarek, koordynator krajowy Kół Żywego Różańca w Polsce opowiedział o tym, jak wielkie znaczenie miał różaniec w życiu św. Jana Pawła II oraz św. o. Maksymiliana Kolbego:

Jan Paweł II – papież Różańca – mówił, że po sakramentach świętych najbardziej sprawdzoną modlitwą w Kościele jest modlitwa różańcowa. Rzeczywiście, od pokoleń można się przekonać, jak wielkie rzeczy dokonują się przez wstawiennictwo Maryi, gdzie ludzie na różańcu mogą wyprosić łaski we wszystkich intencjach. Jest to wyjątkowa modlitwa. Jan Paweł II mówił, że „Jest to moja codzienna i umiłowana modlitwa”. Dlatego też ludzie chętnie odmawiają tę modlitwę i wchodzą w tajemnice Zbawienia, bo w tych częściach różańcowych każdy człowiek wierzący może odnaleźć swoją drogę. O. Maksymilian Kolbe mówił, że Maryja jest najkrótszą drogą do komunii z Bogiem. Chciejmy wchodzić na tę drogę różańcową, drogę maryjną, aby iść i jednoczyć się z Panem Bogiem.

Modlitwa różańcowa uważana jest dzisiaj często za modlitwę typowo kobiecą. Wielu mężczyzn unika przez to różańca, co jest swoistym nieporozumieniem. Odmawianie różańca było popularne wśród średniowiecznych rycerzy oraz polskiej husarii. Innym, nieco bardziej humorystycznym dowodem na to, że różaniec jest jak najbardziej męską modlitwą jest fakt, że wiele kobiet, podczas jego odmawiania zasypia. Mężczyznom – z reguły – taka skłonność nie doskwiera.

Narodowa Pielgrzymka Husarii na Jasną Górę 15.03.2014 | Fot. Archiwum Katolickiego Tygodnika Niedziela
Skip to content