Maj nazywany jest miesiącem Matki Bożej. Przez 31 dni wierni oddają cześć Maryi, spotykając się w kościołach i przydrożnych kapliczkach na specjalnym nabożeństwie. Główną częścią modlitwy jest Litania Loretańska.

Gromadzenie się i śpiewanie pieśni ku czci Matki Bożej na Wschodzie było znane już w V wieku. W Kościele Zachodnim, przez pierwsze tysiąclecie, maj jako miesiąc maryjny obchodzono raczej sporadycznie. Wszystko zmieniło się jednak na przełomie XIII i XIV wieku. Więcej o majowych nabożeństwach mówi bp Andrzej Przybylski:

Przed nami jeden z najpiękniejszych miesięcy, to jest maj, kiedy wiosna już właściwie jest w rozkwicie. Chyba wszyscy mamy tak we krwi, w pamięci i w sercu to wołanie do Maryi, śpiewanie litanii loretańskich na nabożeństwach majowych, zarówno w naszych kościołach i kaplicach, i co ważne, jeszcze przy tych kapliczkach przydrożnych. Zapraszam oczywiście na te nabożeństwa i bardzo już dzisiaj dziękuję tym wszystkim, w małych miejscowościach, ale wiem, że nawet w większych miastach małe grupki kobiet, mężczyzn gromadzą się, żeby wychwalać Maryję, śpiewać o jej pięknie, wzywać tyle imion, w których zawiera się cała prawda o Matce Bożej, o ich zasługach, o tym, jak jest jej ważne miejsce w historii zbawienia. To jest maj, który jest przed nami, a więc wielka Maryjna modlitwa, każdego dnia nabożeństwa majowe w kościołach. Jeszcze raz na nie serdecznie zapraszam.

Tradycja zbierania się przy kapliczkach, figurach Maryi oraz innych miejscach, przy których celebrowane są nabożeństwa majowe to nawiązanie do postawy Matki, kiedy przyszedł do niej Anioł Gabriel, co podkreśla bp Przybylski:

Pewnie mamy przed sobą taki obraz Matki Bożej, kiedy przyszedł do Niej Anioł, powiedziała swoje Amen, Fiat, niech się tak stanie, stała się, jak to ładnie mówią święci, pierwszą ziemią, na której stanął wcielony Bóg, a więc w niej się pojawił Jezus, Syn Boży, Człowiek Prawdziwy. Ale pamiętamy tę scenę, kiedy Matka Boża nie siedziała dalej w swoim domu w Nazarecie, ale natychmiast pobiegła. Z pośpiechem pobiegła przez góry ponad 100 km, do swojej kuzynki Elżbiety. I to jest rzeczywiście taki obraz Maryi wędrującej, Maryi, która nie chce być tylko w jednym miejscu, a myślę, że w polskiej tradycji to, że mamy mnóstwo właśnie takich rozsianych figur Matki Bożej, kapliczek Matki Bożej, to sprawia, że właśnie tak chcemy uczcić Matkę Bożą w tych miejscach, pośród naszych domów, przy naszych ulicach. Chcemy ją po prostu zaprosić do naszego życia i do naszych rodzin. I to jest chyba rzeczywiście bardzo, bardzo piękne. I to jest czas odnawiania tych wszystkich kapliczek. Jadąc gdzieś na posługi w diecezję, z takim podziwem się przyglądam, jak nie tylko rozkwita wiosna, nie tylko się pojawiają kwiaty na drzewach, ale pojawiają się kwiaty, wstążki, nowe dekoracje odnowione, kapliczki maryjne. Myślę, że warto również i na to zwrócić uwagę.

Ważne jest, aby nabożeństwo majowe przeżywane było z „czystym sercem”, bez grzechu. Spowiedź św. to droga do prawdziwego nawrócenia! Warto też, w okresie matur i egzaminów szkolnych, modlić się w intencji nowych, świętych powołań kapłańskich i zakonnych.

Skip to content