Pijanego kierowcę, który spowodował wypadek i próbował uciec z miejsca zdarzenia zatrzymali przypadkowi świadkowie. Wczoraj wieczorem na ul. Pużaka 63-letni kierowca daewoo lanosa nie zapanował nad pojazdem i wypadł z drogi. Mężczyzna doznał obrażeń ciała, lecz mimo tego próbował odjechać uszkodzonym autem. Nie pozwolili mu na to przechodnie, którzy obserwowali całą sytuację. Wyrwali kluczyki ze stacyjki i zaalarmowali policję. Okazało się, że prowadzący osobówkę był pijany. Alkomat podczas badania wskazał 2,3 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Amator jazdy po kilku głębszych trafił do szpitala. Kiedy wyjdzie czeka go spotkanie z prokuratorem.