3 maja to dla wielu wyjątkowy dzień w kalendarzu. To bowiem nie tylko rocznica uchwalenia pierwszej konstytucji w dziejach naszego państwa, ale także uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, która tradycyjnie odbyła się na Jasnej Górze. Kulminacyjnym punktem była odprawiona na Wałach uroczysta Msza św. odpustowa z kazaniem abp. Tadeusza Wojdy.

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski podkreślił jak wielkie znaczenie ma święto 3 maja pod kątem historycznym:

– 3 maja to zarówno święto kościelne, gdyż dotyczy Królowej Polski jak i państwowe, z uwagi na to, iż król Jan Kazimierz w roku 1656 obrał Maryję jako Królową Polski. Tytuł ten po wielokroć był przypominany również przez konstytucję 3 maja. Ostatnim wielkim wydarzeniem, poświęconym Matce Bożej Królowej Polski był Milenijny Akt Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, Matce Kościoła za Wolność Kościoła Chrystusowego. Dlatego też, świętując tę uroczystość, myślimy o całej Polsce, naszym społeczeństwie i Kościele. Z tej uwagi jest to jedno z najważniejszych świąt w ciągu roku liturgicznym dla całej Polski.

Bp Marek Mendyk z Diecezji Świdnickiej zaznaczył perspektywę matczynych relacji wiernych z Matką podczas uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski:

– Przybyliśmy na Jasną Górę nie tylko dlatego, że były odpusty i inne ważne wydarzenia związane z tym szczególnym miejscem. Najważniejsze jest dotarcie do domu Matki, która podobnie jak w przypadku powrotu do domu, nie trzeba nic specjalnie tłumaczyć. Ona zawsze spojrzy nam w oczy i od razu wie, czego potrzeba, co mu dolega, jakie są jego pragnienia, kłopoty i radości.

Na uroczystej Mszy św. obecny był abp Wacław Depo. Metropolita Częstochowski wskazał na kluczowy sens wydarzenia na Jasnej Górze 3 maja dla wiernych:

– Poczucie domu to jest obecność Matki i Ojca. Zgromadziliśmy się na Jasnej Górze, w domu Matki Zawierzenia, która uczy nas, co to znaczy oddać siebie Bogu i pozwolić Mu działać w swoim życiu. To właśnie tego uczyliśmy się 3 maja od Niej, jako naszej Matki i Królowej w wymiarach zarówno osobistym, jak i wspólnotowym, jako rodziny, naród, Kościół. To jest sens przybywania tutaj i zawierzenia siebie.

Na odprawionej o godzinie 11:00 na Jasnogórskich Wałach uroczystej Mszy św. Odpustowej swoją homilię wygłosił abp Tadeusz Wojda. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski zachęcał zgromadzonych wiernych do czynnej obrony Kościoła:

– Nie można być biernym, zwłaszcza gdy źle się dzieje. Chrześcijanin jest zawsze ewangelicznym zaczynem nowego dobra, nowego powiewu ducha. Zgodnie więc ze swoim stanem, możliwościami, powołaniem, trzeba z odwagą podejmować jawiące się przed nami wyzwania. Trzeba stać w obronie naszej chrześcijańskiej tożsamości, suwerenności, naszego sumienia, myślenia oraz wolności w wyznawaniu wiary. W obronie wartości, płynącej z Ewangelii i z naszej chrześcijańskiej tradycji. Trzeba stać w obronie naszych przekonań religijnych, poszanowania uczuć, religii w szkole, która jest nie tylko nauczaniem o Bogu, ale formacją do wartości do poszanowania dobrej kultury naszego społeczeństwa.

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski przyciągnęła do Częstochowy rzesze wiernych nie tylko z Polski, ale również świata. Eucharystia Odpustowa nie była ostatnim elementem wydarzenia. Na godzinę 18:30 w Jasnogórskiej Bazylice zaplanowana została Procesja Eucharystyczna.

WS

Fot.: Radio Fiat
Fot.: Radio Fiat
Fot.: Radio Fiat
Fot.: Radio Fiat
Fot.: Radio Fiat
Fot.: Radio Fiat
Fot.: Radio Fiat
Fot.: Radio Fiat
Fot.: Radio Fiat
Fot.: Radio Fiat
Fot.: Radio Fiat
Skip to content