We wtorek, 15 sierpnia Raków Częstochowa w rewanżowym meczu trzeciej rundy eliminacji Ligi Mistrzów pokonał Aris Limassol 1:0. Jako jedyny w tym spotkaniu na listę strzelców wpisał się Fran Tudor.
Warunki pogodowe podczas rozgrywania meczu były trudne, jednak jak zaznaczył trener Dawid Szwarga – drużyna jest przygotowana do gry wszędzie i z każdym…:
– To bardzo trudny mecz w eliminacjach Ligi Mistrzów, kiedy to mierzymy się z mistrzami różnych krajów. Trzeba mieć świadomość, że nie zawsze wszystko będzie szło po naszej myśli. Byliśmy przygotowani również na sytuacje trudne, a takie miały miejsce. Uważam, że druga połowa była znacznie lepiej zarządzana, zarówno w ataku, jak i w obronie.
Trener Szwarga zdecydował się na tę samą jedenastkę, co w spotkaniu w Częstochowie. Decyzja okazała się słuszna, a piłkarze, którym zaufał szkoleniowiec, zrealizowali założone cele. Tak wtorkową wygraną podsumował Fran Tudor:
– Pogoda była trudna, mimo to przez pierwszą połowę dobrze się broniliśmy. W drugiej połowie podkreśliliśmy tempo, mogliśmy strzelić jeszcze kilka bramek, mieliśmy na nie szanse. Koniec końców wygraliśmy 1:0.
W dwumeczu o fazę grupową Ligi Mistrzów rywalem Rakowa będzie FC Kopenhaga. Pierwsze spotkanie – 22 sierpnia w Sosnowcu, rewanż osiem dni później w stolicy Danii. W przypadku niepowodzenia mistrz Polski wystąpi w fazie grupowej Ligi Europy.