Sprawa toru w Wyrazowie znana jest już od dłuższego czasu, jednak wciąż budzi kontrowersje. Jakiś czas temu do Budżetu Obywatelskiego gminy blachownia został złożony wniosek o rewitalizację toru. Teraz mieszkańcy gminy protestują przeciwko tej inwestycji. O co dokładnie chodzi?
Mieszkańcy Wyrazowa wystosowali oświadczenie, w którym czytamy: „Nie zgadzamy się na wykorzystanie środków Budżetu Obywatelskiego Wyrazowa przez fanów driftu oraz powierzenie administracji terenu członkom Automobil Klub Blachownia.” Głównie chodzi tutaj o generowany przez użytkowników toru hałas, mówi sołtys Wyrazowa Sebastian Cierpiał:
– Jest to dość uciążliwy temat. Jest to hałas, który nie jest generowany jednostajnie i który w danym momencie dość mieszkańcom przeszkadza i najczęściej jest spotykany w weekendy. Automobilklub Blachownia, który że tak powiem chce przejąć władanie nad torem i zarządzać, ma wyraźnie napisane w statusie, że ich tematem przewodnim jest drift. Drift jest bardzo głośny i dodatkowo zapach, który pochodzi z opon roznosi się po całej okolicy.
Automobilklub Blachownia to stowarzyszenie zarejestrowane w marcu 2020 roku. Wyraziło ono chęć tymczasowej opieki nad torem i złożyło projekt do Budżetu Obywatelskiego, który zakłada zamontowanie na torze m.in. monitoringu i szlabanu. Według burmistrz gminy Blachownia Sylwii Szymańskiej (jak czytamy w jej oświadczeniu z 3.09.2020) działania niedawno powstałego stowarzyszenia niczemu nie szkodzą, a wręcz przeciwnie, działają na korzyść terenu.
Przejęcie opieki nad torem przez Automobilklub Blachownia nie spodobało się jednak członkom Automobilklubu Częstochowskiego, którzy już od dłuższego czasu są zaangażowani w rewitalizację toru. Jak czytamy w ich oświadczeniu w spr. „Toru Wyrazów” z 8 września:
„Dla Automobilklubu Częstochowskiego, jako stowarzyszenia z ponad 60-letnią historią, mającego w swoim gronie wielu aktywnych sędziów sportów samochodowych zrzeszonych w PZM, obecnych na imprezach rangi ogólnopolskiej i światowej, działających w oparciu o międzynarodowe regulaminy, pomysł powierzenia obiektu osobom nieposiadającym żadnego doświadczenia w organizacji imprez motoryzacyjnych pod egidą PZM, jest nie do przyjęcia.”
Opinia Automobilklubu z Częstochowy raczej nie powinna być zadziwiająca. Ich plan dot. toru w Wyrazowie został stworzony już dawno temu. Jak mówi Marcin Stryczak, prezes Automobilklubu Częstochowa, ich działania wobec toru prowadzone są we współpracy z mieszkańcami:
– Zrobić pierwsze działania, o których mówiliśmy już od dwóch lat. Pierwszymi działaniami mają być zabezpieczenie toru i o rozpoczęcie prac dotyczących przywrócenia toru do działania. Oczywiście cały czas mówimy tu o działaniach, które są zgodne z naszym planem, który przygotowaliśmy w 2018 roku i zgodne z oczekiwaniami mieszkańców.
W swoim oświadczeniu Automobilklub Częstochowa wspomina również, że stowarzyszenie Automobil Klub Blachownia „… tworzone jest między innymi przez osoby, które od przekazania terenu pod cele budowy autostrady A1 w 2016 roku samowolnie o każdej porze dnia i nocy, w dni robocze i weekendy, wjeżdżały na teren toru, niejednokrotnie chwaląc się swoimi wyczynami w mediach społecznościowych.”
Mimo to, miesiąc temu, gdy do Budżetu Obywatelskiego Blachowni został złożony projekt remontu toru w Wyrazowie, prezes Automobilklubu Blachownia Mateusz Gradowicz zaznaczał, że chce współpracować z mieszkańcami i działać na dobro gminy.
Zarówno Automobilklub z Częstochowy jak i z Blachowni mówi o swoim nastawieniu na współpracę z mieszkańcami. Jedyną jednak rzeczą jakiej mieszkańcy zdają się w tej chwili żądać jest po prostu spokój, mówi Sebastian Cierpiał:
– Tak, chcemy spokoju. Nie dość, że mamy wszystkie inne hałaśliwe uciążliwości związane z autostradą i z torem kolejowym, to nie chcemy jeszcze dodatkowego dyskomfortu.
Tor w Wyrazowie jak stał, tak stoi i na razie nic się na nim nie zmieniło. Prezes Automobilklubu Częstochowa mówi jednak o dalszej chęci realizacji zadań związanych z torem:
– Teraz jest głosowanie w projekcie obywatelskim, zobaczymy jak to dalej się potoczy. My jesteśmy otwarci i potwierdzamy dalszą chęć realizacji naszych zadań.
Jak zwykle pozostaje czekać na dalszy rozwój sytuacji. Tor w Wyrazowie czeka jeszcze długa przeprawa, zanim będziemy mogli mówić o jego odrodzeniu.
WB