Porażką 0-2 zakończył się zaległy mecz 23. Kolejki Nice I ligi Rakowa Częstochowa z Zagłębiem Sosnowiec rozegrany w środowy wieczór na Stadionie Ludowym w Sosnowcu.
W pierwszych kilku minutach spotkania inicjatywę próbowali przejąć od razu podopieczni Marka Papszuna. W dobrej sytuacji był Adam Czerkas, jednak sędzia Mariusz Złotek odgwizdał pozycję spaloną. Chwilę później Tomalski dośrodkował w pole karne Zagłębia, ale Dawid Kudła dobrze się zachował i oddalił zagrożenie. W następnych minutach dominowali już tylko Sosnowiczanie. W 15 minucie nowy nabytek Zagłębia Callum Rzonca otworzył wynik spotkania. Pomocnik Zagłębia kapitalnie przymierzył i nie dał szans Szumskiemu. W 21 minucie w dobrej sytuacji znalazł się Dariusz Formella, który z ostrego kąta uderzył na bramkę Zagłębia, lecz świetnie zachował się Kudła. W 24. Minucie Martin Pribula podwyższył wynik na 2 – 0. Pomocnik gospodarzy pewnie trafił do siatki. W następnych minutach Sosnowiczanie nastawili się na grę z kontrataku i do końca pierwszej połowy kontrolowali przebieg gry. Pod koniec I połowy trener Dariusz Dudek był zmuszony dokonać zmiany w składzie. Kontuzjowanego strzelca drugiej bramki, który opuścił boisko na noszach, zastąpił w 42 minucie Konrad Wrzesiński.
Po przerwie od pierwszych minut trener Papszun desygnował do gry Miłosza Szczepańskiego za Huberta Tomalskiego oraz Artioma Rachmanova za Rafała Figiela. W pierwszych minutach II połowy posypały się też żółte kartki dla graczy gospodarzy. Ukarani zostali: Alexandre Cristovao, Mateusz Cichocki i Vamara Sanogo. W 62 minucie na strzał z dystansu zdecydował się Jakub Łobojko. Dawid Kudła z największym trudem odbił piłkę. Od 70 minuty gospodarze wyraźniej zaczęli bronić dwubramkowego prowadzenia, a częstochowianie coraz bardziej zaczęli naciskać. W 74 minucie szkoleniowiec częstochowian zdecydował się na trzecią zmianę. Adama Czerkasa zastąpił Krystian Wójcik. W 78 minucie trener Sosnowiczan zdecydował się na drugą zmianę. Na placu gry w miejsce Vamare Sanogo pojawił się Szymon Lewicki. Na cztery minuty przed końcem regulaminowego czasu gry zakotłowało się w polu karnym gospodarzy. Piłka odbiła się od Jędrycha i trafiła w słupek. To mogła być bramka samobójcza stopera gospodarzy. W 88 minucie z dystansu uderzył Miłosz Szczepański, ale jego próba minimalnie przeszła obok bramki Zagłębia. W doliczonym czasie gry wynik próbował zmienić Formella ale jego strzał przeleciał obok słupka. Zagłębie dowiozło wynik 2-0 do końca spotkania.
Mecz Rakowa był trzecim przegranym na wiosnę spotkaniem o punkty. W tabeli Nice I ligi robi się spory ścisk, co potwierdziły wyniki innych dzisiejszych spotkań. Liderująca w tabeli Miedź Legnica w ostatnich minutach straciła punkty remisując w Mielcu ze Stalą 1–1. Z czołówki tabeli zwycięstwo odniosły Wigry Suwałki nad Puszcza Niepołomice 1–0. Chojniczanka, która ma zaległy mecz z Rakowem zremisowała w Chorzowie z Ruchem 1–1. Zwycięstwo 3-1 nad Pogonią Siedlce zanotował dzisiaj Chrobry Głogów, z którym Raków zmierzy się już w najbliższą niedzielę przed własną publicznością.
PNP