Słodycze jak z obrazka – powody, dla których uwielbiamy japońskie desery

Nietypowe produkty, kreatywne podanie dań czy kunszt wykonania potraw – to tylko jedne z wielu cech, które charakteryzują kuchnię japońską i pozwalają jej wyróżnić się na tle innych. Mawiają, że japońskie potrawy albo się kocha, albo nienawidzi. Jednak jak można mówić o jakiejkolwiek nienawiści na widok uroczych naleśników czy ciasteczek w kształcie zwierzątek. Poszczególne dania i słodycze łączą się tam z tradycją, mając swoje znaczenie i określoną symbolikę. Pierwsze spotkanie z japońskimi słodyczami zazwyczaj potrafi mocno zdziwić – ich wygląd znacznie odbiega od dobrze nam znanych, europejskich deserów czy słodkości. Co więcej, słodkiej kuchni japońskiej może spróbować każdy; japońskie specjały przygotowywane są na bazie ryżu lub mąki ryżowej zwanej mochiko. Dzięki dobieranym składnikom, deserami mogą delektować się zarówno weganie, jak i osoby będące na diecie bez glutenu bądź laktozy.

Czym są wagashi i dlaczego japońskie słodycze mogą mieć kwaśny posmak?

Japończycy nade wszystko uwielbiają wagashi. Te tradycyjne japońskie słodycze wyrabiane są jedynie z naturalnych składników: ryżu, słodkiej fasoli, orzechów czy owoców. Ponadto nie zawierają one produktów mlecznych i olejów roślinnych – pozbawione sztucznych składników, dla wielu osób są niemałym rarytasem. Wagashi, ze względu na zróżnicowany poziom wilgotności, dodatkowo dzielą się na namagashi, han namagashi i higashi (od surowych i wilgotnych po suszone). Jedzenie tradycyjnych japońskich słodyczy wiąże się z wieloma tradycjami i zwyczajami, zaś ich dobór uwarunkowany jest między innymi rodzajem aktualnie serwowanej herbaty. Wagashi wykonywane są z ogromną precyzją; bardzo często odzwierciedlają one naturę, imitują rośliny czy przypominają zwierzęta. Do najpopularniejszych wagashi zalicza się:
mochi – tradycyjne japońskie kluseczko-ciasteczka robione z klejącego ryżu i mochiko często nadziewane pastą z fasoli lub truskawkami; zwykle zabarwione są na zielono poprzez dodatek sproszkowanych liści yomogi;
yokan – zielona galaretka przygotowywana z pasty z czerwonej fasoli, żelu agarowego i cukru; można ujrzeć je w wielu japońskich cukierniach; najczęściej sprzedawane są w blokach lub kostkach, zaś podaje się je w plastrach; czasem do przyrządzenia yokan używa się zielonej herbaty matcha;
dango – japońskie kluski robione z mochiko, które często podawane są do zielonej herbaty; standardowa porcja dango to zazwyczaj 3-4 kluseczki polane syropem owocowym, które nabite są na szpadkę.
Oryginalne japońskie słodycze nie zawierają glutenu, oleju i produktów mlecznych, jednak Japończycy uwielbiają dodawać do nich sosu sojowego, sproszkowanych krewetek oraz suszonych ryb. Europejczycy często nie łączą „słodkości” z japońskimi słodyczami – ze względu na ilość składników używanych do tworzenia uroczych galaretek czy ciasteczek, japońskie słodkości mogą być kwaśne, nieco słone, a nawet pikantne, byle nie było gorzkie.

Japonia na dowóz do domu – słodka strona Małej Japonii

Jeżeli odczuwasz głód wiedzy i chcesz przetestować japońskie specjały, nic cię przed tym nie trzyma! Współcześnie mamy dostęp do wielu sklepów internetowych, które oferują gamę produktów prosto z Kraju Kwitnącej Wiśni. Niestety, większość z nich to sklepy amerykańskie, przez co dostawa do Polski czasem przekracza wartość produktów w koszyku. Jest na to jednak sposób, a nawet dwa. Pierwszym jest wizyta w Japońskim Ogrodzie Siruwia, znanym wielu jako Mała Japonia. To właśnie tam możesz skosztować japońskich deserów i napić się zielonej herbaty w otoczeniu jak z pocztówki. Drugim jest wejście na stronę malajaponia.pl i odnalezienie zakładki sklepu online i gotowe – stajesz przed wyborem szerokiej gamy słodyczy z Japonii. Smakosze ostrzegają, że można się w nich zakochać!

Skip to content