Abp Depo: Czuwajmy przy tym wszystkim, co stanowi dziedzictwo pokoleń

Jak co roku 1 września, mieszkańcy Wielunia upamiętnili ofiary niemieckich bombardowań z 1939 roku. Uroczystej Mszy św. na ruinach wieluńskiej fary przewodniczył abp Wacław Depo, który następnie poświęcił tablice pamiątkowe dziesięciorga ofiar i bohaterów II wojny światowej, pochodzących z ziemi wieluńskiej.

Kościół katolicki przez lata był depozytariuszem pamięci polskiego narodu. W czasach wojen, powstań i zaborów księża często z narażeniem życia kultywowali lub przechowywali elementy naszego dziedzictwa narodowego. Abp Wacław Depo nie ma wątpliwości, że pamięć i tożsamość również są dziedzinami, które prowadzą ludzi do Boga:

Jeślibyśmy zapomnieli prawdy historycznej, to przestajemy pamiętać kim jesteśmy i jaki jest cel naszego życia. Dlatego za historię trzeba podejmować osobistą odpowiedzialność – każdy z nas. Ale po to jesteśmy również powołani do wspólnoty, żeby pamiętać o tych, którzy oddali swoje życie, a jednocześnie prosić o dar pokoju. Wolność musi być podporządkowana prawdzie, a jeśli nie jest, to wtedy rodzą się konflikty, które są przyczyną cierpienia i śmierci.

Jednym z punktów wieluńskich uroczystości było odsłonięcie i pobłogosławienie dziesięciu tablic upamiętniających nie tylko kolejne ofiary bombardowań czy represji, ale także bohaterów m.in. Powstania Warszawskiego, którzy pochodzili z Wielunia. O ich pamięć stale troszczy się Jan Książek, dyrektor Muzeum Ziemi Wieluńskiej:

To są tabliczki z konkretnymi nazwiskami osób, które zginęły 83 lata temu, ale nie tylko. Wśród nich są także żołnierze i ofiary miejsc kaźni. 10 kolejnych nazwisk, to 10 kolejnych bardzo ważnych historii – tragicznych historii. Jesteśmy w tym miejscu, żeby upamiętniać wszystkich tych, którzy jeszcze nie są w jakiś szczególny sposób upamiętnieni.

Podczas homilii abp Wacław Depo podkreślił, że znajomość i pogłębianie wiedzy o dziejach naszego narodu jest swoistym kluczem do zrozumienia teraźniejszości i narzędziem do świadomego budowania naszej przyszłości:

Od pokoleń Kościół na ziemi polskiej zachęca nas słowami Zbawiciela „Poznajcie Prawdę, a Prawda was wyzwoli”. Dlatego jako naród mamy obowiązek poznania prawdy o swojej przeszłości i teraźniejszości. Nie po to, aby pogłębiać procesy społecznych podziałów, ale po to, żeby na gruncie prawdy – gruncie wolnym od fałszów i niedomówień – budować naszą teraźniejszość i przyszłość. Nie możemy więc godzić się na „narodową niepamięć”, która może doprowadzić do moralnego znieprawienia i utraty wolności.

W dalszych rozważaniach Metropolita Częstochowski wyraził stanowcze pouczenie, że wymazanie Boga z pamięci narodu i zapomnienie narodowego dziedzictwa jest prostą drogą do upadku, utraty wolności i triumfu zła:

Powiedzmy wprost: jeśli ze spuścizny narodowej wymazalibyśmy wiarę w miłosiernego Boga, to Polski by dzisiaj już nie było. Nie miałoby sensu podejmowanie jakiegokolwiek wysiłku i walki z ogromem zła społecznego i politycznego. Czuwajmy więc przy tym wszystkim, co stanowi autentyczne dziedzictwo pokoleń, któremu na imię Polska. To imię nas wszystkich określa i zobowiązuje. Nasze dzieci i wnuki mogą nam w przyszłości wystawić stosowny rachunek, jeżeli zaprzepaścimy to dziedzictwo kultury i wiary chrześcijańskiej, budowane w Polsce od 1056 lat.

Tradycja upamiętniania rocznicy wybuchu II wojny światowej i niegodziwego bombardowania jest kultywowana w Wieluniu od 13 lat. Na ostatniej sesji wieluńskiej Rady Miasta 24 sierpnia, radni podjęli uchwałę, aby nowe rondo na ul. Krakowskie Przedmieście przy Ratuszu nazwać imieniem „Ofiar Bombardowania Wielunia 1939 roku”.

1 wrzęsnia w Wieluniu

Skip to content