Abp Depo: Kto przyjmuję prawdę o Jezusie, jako Odkupicielu, ten doświadcza, że sam Bóg usunął przeszkodę dla uzyskania wolności

W niedzielę, 22 stycznia, czyli 160. rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego w jasnogórskiej bazylice o godzinie 11:00 sprawowana była Msza św., której przewodniczył i wygłosił homilię metropolita częstochowski abp Wacław Depo.

O tym, jak ważne jest, aby pamiętać o wydarzeniach takich, jak Powstanie Styczniowe mówi abp Wacław Depo:

Każda taka walka o prawo do życia, przede wszystkim prawo do niepodległości, do suwerenności – ona ma sens przed Bogiem i ona jest taką ofiarą, którą trzeba nie tylko wspominać, ale żeby siebie wychowywać do ofiarności i poświęcenia dla drugiego człowieka. W imię chociażby tego bardzo prostego, ale jakżeż trudnego zadania, że nikt nie ma większej miłości od tej gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. W tym wypadku miłość ojczyzny jest naszym obowiązkiem to jest po prostu nasza Matka, która nas zrodziła, która nas wychowała, która znaczna kształtuje i za to jesteśmy odpowiedzialni na przyszłe pokolenie.

W homilii Kaznodzieja przypomniał, że o godności narodowej i gotowości do oddania życia za ojczyznę świadczą polskie powstania, których dowody są widoczne również dzisiaj:

Poczynając od Insurekcji Kościuszkowskiej z 1794 roku przez Powstanie Listopadowe z 1830 roku i Powstanie Styczniowe z 1863 roku. Dlatego wspomnijmy jeszcze Powstanie Warszawskie 1944 roku, czy partyzanckie na zamojszczyźnie. Wspomnijmy protesty społeczne lat 70. i 80. Solidarności i ów stan wojenny. We wszystkich wspomnianych wzrywach walczący mieli odniesienie do Boga i do Jezusa Chrystusa, jako Zbawiciela Świata i człowieka czego dowodem, aż nadto bolesnym są nasze cmentarze i krzyże.

Klasztor i Zakon Paulinów odegrały ważną rolę w zmaganiach o wolność. W jasnogórskiej drukarni wydawano książki z patriotycznymi pieśniami i hymnami. Zakonnicy czynie angażowali się w działania niepodległościowe. Mówi paulin, historyk zakonu, ojciec Grzegorz Prus:

Były organizowane nabożeństwa w intencji powstania. Były organizowane modlitwy, Msze święte. Wygłaszano na Jasnej Górze homilie, kazania patriotyczne. O te kazania między innymi później zaborca się upomniał, że było podżeganie do rozlewu krwi Było też wspieranie Powstańców w sposób taki materialny.

Posłuchaj homilli abp Wacława Depo tutaj.

Na zakończenie Eucharystii wierni modlili się słowami suplikacji o ustanie wojen na świecie. O wydarzeniach Powstania Styczniowego przypominają na Jasnej Górze pamiątki i wota, wśród nich pierścienie, krzyże i brosze wykonywane przez więźniów Cytadeli czy zesłańców syberyjskich. O tej karcie polskiej historii przypomina też Golgota Wschodu – Kaplica Jasnogórskiej Matki Pojednania.

KPL/iar.polskieradio.pl

Skip to content