4 dzień “Modlitwy serc i stóp kapłańskich” zakończył się uroczystą Mszą św. w Sanktuarium św. Jana Marii Vianneya w Mzykach.
Eucharystii przewodniczył bp Andrzej Przybylski, dla którego czwartek 19 lipca był również całodniowym pielgrzymowaniem wraz z innymi kapłanami po parafiach w dekanacie koziegłowskim. Bp Przybylski w swojej homilii mówił o młodym człowieku zainteresowanym wstąpieniem do seminarium, który zgłosił się do kurii w poniedziałek.
– Ten przykład młodego człowieka zakończył się jego decyzją o wstąpieniu do seminarium. Ale my tutaj nie uprawiamy matematyki, a nasza pielgrzymka nie jest szantażem wobec Pana Boga: my Ci tu dajemy wysiłek, kilometry, a Ty masz natychmiast reagować i dawać powołania. Człowiek zawsze zostanie wolno, Pan Bóg zawsze zostanie suwerenny wobec swoich decyzji. A my po prostu bardzo głęboko wierzymy, że te wszystkie kilometry przyniosą owoc, ale kiedy ten owoc dojrzeje pozostawiamy Panu Bogu do dyspozycji – mówił bp Andrzej Przybylski.
W piątek 20 lipca kapłani pielgrzymują w dekanacie porajskim, w sobotę – w blachowieńskim, a w niedzielę 22 lipca – w dekanacie św. Antoniego w Częstochowie.
Aleksandra Mieczyńska
Paweł Kmiecik