Zwycięstwem 2–1 zakończyło się spotkanie 30. Kolejki Nice I ligi między Rakowem Częstochowa, a Ruchem Chorzów. Podopieczni Marka Papszuna objęli prowadzenie już na samym początku spotkania. W 5 minucie Kulejewski wybił piłkę spod nóg Dariusza Formelli i gospodarzom został przyznany rzut rożny. Piłkę dośrodkowywał Formella, a strzał głową w polu karnym oddał Rachmanow. Piłka trafiła wprawdzie w poprzeczkę, jednak białoruski obrońca zdążył do dobitki i piłka wylądowała w bramce, ku zaskoczeniu obrońców z Chorzowa. W następnych minutach gra się nieco wyrównała. Raków kontrolował jej przebieg i w 22. minucie było już 2 – 0. Fatalne ustawienie defensywy Niebieskich, bezwzględnie wykorzystał Embalo. Asystę przy jego golu zaliczył Szczepański. W 35. minucie goście mogli strzelić kontaktowego gola. Po dobrej centrze w pole karne Bogusza ze stałego fragmentu gry, piłka spadła na głowę Trojaka. Ten oddał dobry strzał, jednak świetną paradą popisał się bramkarz Rakowa. Pod koniec I polowy powinno być 3 – 1 dla czerwono – niebieskich. Bliski pokonania Bankowa był tym razem Niewulis Uderzył odrobinę za mocno, a piłka o milimetry przeleciała nad poprzeczką.
Od początku drugiej odsłony częstochowianie kontrolowali przebieg gry. W 55. minucie dobrą okazję miał po podaniu od Formelli Jose Embalo, jednak jej nie wykorzystał. Kilka minut później piłka uderzona przez Formellę trafiła w poprzeczkę. Na kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry chorzowianie strzelili kontaktowego gola. Na listę strzelców wpisał się obrońca Ruchu Mateusz Hołownia.
W drugiej części spotkania szkoleniowiec częstochowian wpuścił na plac gry Huberta Tomalskiego i Adama Czerkasa, którzy weszli odpowiednio za Dariusza Formellę i Jose Embalo. W 90. minucie Raków mógł podwyższyć prowadzenie. Czerkas zagrał do Malinowskiego, ale dobrze zachował się Bankow i uratował swój zespół. Rezultat nie uległ zmianie. Raków zasłużenie i pewnie wygrał z chorzowskim Ruchem, który będzie musiał prawdopodobnie pogodzić się ze spadkiem do II ligi. Zwycięstwo nad Ruchem zbliżyło czerwono–niebieskich do ścisłej czołówki. Następne spotkanie Raków zagra na wyjeździe z GKS Tychy. Patrząc przez pryzmat trzech nabliższych kolejek, zapowiada się niezwykle interesująca walka o drugą lokatę w tabeli Nice I ligi. W walce o awans do piłkarskiej elity każdy scenariusz jest możliwy.
PNP
fot. Raków Częstochowa