Metamorfozę, której sam nie potrafił do końca wytłumaczyć przeszedł od meczu z Unibaxem Toruń Grzegorz Walasek. Główny winowajca porażki sprzed tygodnia, kiedy to zdobył jeden punkt, odkupił wczoraj sporą część win będąc niedoścignionym na gorzowskim owalu. Duży komplet – 18 punktów nie wymaga dalszego komentarza. Wychowanek Falubazu przyznał, że w związku z trudną sytuacją finansową klubu redukcji musiały ulec jego założenia na ten sezon: [audio:https://czestochowskie24.pl/wp-content/uploads/2014/06/walas-na-portal.mp3]
Mariusz Rajek