Pięćdziesiąt osób na scenie – wśród nich wszyscy aktorzy częstochowskiego Teatru, tancerze, statyści i legendarny zespół Five O’Clock Orchestra. 12 stycznia Teatr im. Adama Mickiewicza w Częstochowie zaprasza na premierę spektaklu „Czyż nie dobija się koni?” w reżyserii Magdaleny Piekorz, dyrektor artystycznej częstochowskiej sceny. Przygotowania do premiery rozpoczęły się we wrześniu ub. roku, a jej oficjalną zapowiedzią była dzisiejsza konferencja prasowa, która odbyła się w foyer częstochowskiego Teatru.
Magdalena Piekorz przyznała, że przygotowanie spektaklu jest trudnym zadaniem ze względu na jego mozaikową budowę. – To nie wygląda tak, że obserwujemy aktorów w pojedynczych scenach, choć są też i takie, ale w większości aktorzy pozostają przez dłuższy czas na scenie, tańcząc i rozmawiając. Wszyscy muszą być zaangażowani: obsługa maratonu, służby pomocnicze, lekarz, pielęgniarki i widzowie. Jest wiele trudnych scen, które wymagają od aktora dużej dyscypliny i zaangażowania emocjonalnego bez ograniczeń, co czyni sztukę jeszcze ciekawszą.
„Czyż nie dobija się koni?” to spektakl przedstawiający historię jednego z maratonów tańca, jakie często organizowano w latach 30. XX w. w Stanach Zjednoczonych. Nie jest to jednak banalna historia. Jak mówi Magdalena Piekorz, motyw tańca pozwala dotknąć głębokich tematów egzystencjalnych. – Taniec jest pretekstem do opowiedzenia o kondycji ludzkiej, o tym, jak człowiek radzi sobie w sytuacjach trudnych i granicznych. Lata trzydzieste w USA to czas wielkiego kryzysu, kiedy ludzie robili różne rzeczy, żeby zarobić pieniądze. Jednym ze sposobów na ich zdobycie był właśnie udział w maratonach tanecznych, które trwały tygodniami. Zmęczenie tańcem było na tyle duże, że w późniejszych etapach maratonu doprowadzało do lęku, a wręcz do sytuacji ostatecznych. Mierząc się z takimi historiami, człowiek poznaje siebie.
Magdalena Piekorz nie chce, żeby widz oglądający spektakl był jego biernym odbiorcą, ale rzeczywistym uczestnikiem wydarzeń. – Nie chciałabym, żeby widz czuł się całkiem komfortowo, żeby tylko oglądał spektakl. Chciałabym, żeby poczuł się w pewnym stopniu uczestnikiem maratonu, dlatego niektórzy z występujących na scenie będą zachęcać publiczność do tego, żeby klaskała tancerzom i wspierała ich oraz żeby przeżywała emocje razem z nimi. Chciałabym, żeby dzięki temu widz czuł pot i łzy uczestników maratonu.
Adaptację opowiadania „Czyż nie dobija się koni?” autorstwa Horace’a McCoy’a w przekładzie Zofii Zinserling opracował Krzysztof Knurek. Za choreografię odpowiedzialny jest Jakub Lewandowski. Scenografię przygotowała Martyna Kander, a operatorem światła jest Paweł Murlik. Premiera w sobotę, 12 stycznia o godz. 19.00 na dużej scenie Teatru im. Adama Mickiewicza w Częstochowie.
Maciej Orman
foto: Piotr Dłubak