Policjanci przestrzegają przed oszustami, sprzedającymi środki zwalczające koronawirusa. Oferują je w Internecie lub podszywają się pod instytucje zapobiegające szerzeniu się choroby.
Koronawirus zbiera żniwo już nie tylko w Azji. Europejskim siedliskiem patogenu są obecnie Włochy. W Polsce liczba zachorowań ciągle rośnie, co spowodowało, że niektórzy znaleźli sposób na nielegalny interes. Jak mówi sierż. sztab. Kamil Sowiński, każdy, kto zauważył oferty cudownych leków na wirusa z Chin, powinien zgłosić to policji.
– W Polsce odnotowano pierwsze zachorowania na koronawirusa, a policjanci w ostatnim czasie otrzymali sygnały o przypadkach oszustw z tym związanych. W sieci pojawiły się oferty sprzedaży środków m.in. amuletów czy cudownych herbatek, które mają rzekomo uchronić przed zachorowaniem na koronawirusa czy też spowodować cudowne wyzdrowienie. Problem dotyczy nie tylko nieuczciwych sprzedawców, ale i podszywania się pod Służby Sanitarne i Ministerstwo Zdrowia oraz inne instytucje i organizacje, które walczą z rozprzestrzenianiem się i szerzeniem koronawirusa.
Policjanci włącza się także w działania zapobiegające rozprzestrzenianiu się choroby. Zgodnie z zaleceniem resortu zdrowia, przynajmniej raz na dobę, mundurowi będą telefonować do osób przebywających na kwarantannie i sprawdzać, czy nie potrzebują pomocy. Następnie zebrane informacje przekażą do służb sanitarnych oraz wojewodów.
ABK