Wczorajsze załamanie pogody sprawiło, że jednostki straży pożarnej w całej Polsce musiały interweniować ponad 500 razy. Obfitym deszczom i burzom z piorunami towarzyszył miejscami grad. Nie obyło się także bez silnych porywów wiatru.
Najwięcej zdarzeń w związku z ostatnimi burzami odnotowano w województwie śląskim. Straż interweniowała tu ponad 150 razy. Kolejnymi województwami, w których odnotowano liczne interwencje to dolnośląskie (93), małopolskie (58) i opolskie (50).
Sytuacja najgorzej zdawała się wyglądać w Kłodzku. Urwanie chmury i zaledwie 30 minut obfitych opadów sprawiły, że ulice miasta zmieniły się w rzekę. Oficer prasowy Mazowieckiego Komendanta Wojewódzkiego PSP Karol Kierzkowski mówi jak wyglądały interwencje:
– Interwencje dotyczyły głównie wypompowania wody z zalanych ulic i posesji. Częściowo strażacy usuwali także połamane gałęzie zwisające nad chodnikami czy te, które spadły na ulice. Obyło się bez osób poszkodowanych i większych uszkodzeń jeśli chodzi o budynki.
Na szczęście, jak podała Komenda Miejska PSP w Częstochowie, na terenie naszego miasta nie odnotowano żadnych interwencji spowodowanych wczorajszymi burzami.
Burze były związane z chłodnym frontem atmosferycznym, który nasunął się z zachodu i przemieszczał się w głąb kraju. Porywy wiatru w trakcie burz dochodziły do nawet 100 km/h
WB/IAR