Dziś przypada 161. rocznica Powstania Styczniowego. Jasna Góra odegrała ważną rolę w latach zmagań o wolność Ojczyzny i w budzeniu świadomości narodowej Polaków. Wizerunek Matki Bożej widniał na powstańczych sztandarach. Dla walczących Maryja była Opiekunką Narodu i nadzieją na wolność.
– Paulini od samego początku zaangażowani byli w działania niepodległościowe – przypomina o. Grzegorz Prus, jasnogórski historyk:
– Przede wszystkim to modlitwa w intencji ojczyzny, organizowanie różnych Mszy św., nabożeństw, głoszenie kazań patriotycznych. To było absolutnie podżeganiem do rozlewu krwi i to nam wypomniano bardzo mocno. Pomoc finansowa, czyli włożenie też na potrzeby powstania. Były organizowane pewne też wydarzenia takie już przed powstaniem, chociażby w 1861 już odsłonięty pomnik Augustyna Kordeckiego i co też było jednym z kilku takich aktów przed powstaniem, które bardzo mocno już rozbudzały patriotyczne nastroje.
O. Grzegorz Prus przypomniał, że za współpracę z powstańcami i podtrzymywanie polskiego ducha zakonnicy byli aresztowani, skazywani na więzienie i zsyłkę.
– Jedyny klasztor, który ocalał to był Jasnogórski. Stał się klasztorem etatowym, tak to wtedy ustalono. Klasztor był absolutnie pod kontrolą już państwa. Zniesiono wszystkie urzędy przełożeńskie. Zlikwidowano nam aptekę, która była nie tylko dla klasztoru, ale też dla pielgrzymów i mieszkańców Częstochowy. Zlikwidowano nam drukarnię.
W walkach wzięło udział ponad 200 tys. powstańców. Bilans zrywu był tragiczny – kilkadziesiąt tysięcy poległych lub straconych przez Rosjan, 38 tys. osób zesłanych na Syberię. Mimo klęski militarnej, powstanie umocniło świadomość narodową i miało wpływ na dążenia niepodległościowe następnych pokoleń.
Źródło: Biuro Prasowe @JasnaGóraNews
M.B./Radio Jasna Góra