Alarm bombowy w jednej z częstochowskich szkół

Szkoła Podstawowa nr 11 im. Marii Dąbrowskiej w Częstochowie | Fot. Maciej Cała / Google Maps

W środę 26 maja na skrzynkę poczty elektronicznej Szkoły Podstawowej nr 11 wpłynęła niepokojąca wiadomość o wprowadzeniu na teren szkoły materiałów wybuchowych.

Alarm bombowy mógł mieć związek z dzisiejszymi egzaminami z matematyki. Szczegóły sprawy zna Maria Świniarska, dyrektor placówki:

Przed egzaminem, zanim dzieci jeszcze weszły do szkoły, około godz. 8:30 na pocztę [mailową – przyp. red.] przyszedł mail, że jakiś niebezpieczny ładunek dziewczynka ma w torbie i że wybuchnie za 15 minut. Ponieważ odczytana została ta wiadomość, nie mogłam jej zlekceważyć. Zawiadomiłam komisariat, zadziałały wszystkie służby. I okazało się, że jest to nieprawdziwa informacja. Dzieci zostały oczywiście wpuszczone do szkoły, egzamin rozpoczął się o czasie. Nie trzeba było przesuwać terminu egzaminu ani nikogo ewakuować, ponieważ dzieci były poza budynkiem.

Co należy zrobić gdy ktoś informuje o bombie w szkole podczas egzaminu?

Informuje się Policję, Policja informuje pozostałe służby. Informuje się Wydział Edukacji, sporządza się notatkę, nie usuwa się tego maila – wiadomo. W przypadku egzaminu, gdyby miało dojść do ewakuacji, również trzeba zawiadomić dyrektora OKE Jaworzno.

Policja nie zdradza na razie szczegółów postępowania. Co grozi sprawcy za fałszywy alarm bombowy wyjaśnia asp. szt. Marta Kaczyńska z częstochowskiej Policji:

Funkcjonariusze Policji pod nadzorem Prokuratury będą ustalać wszystkie okoliczności zdarzenia. W przypadku ustalenia osoby, która zgłasza fałszywy alarm bombowy, za taki czyn grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Może być również zasądzona wysoka grzywna a także pokrycie wszelkich kosztów działania wszystkich służb na miejscu zdarzenia.

Jutro odbędą się egzaminy ósmoklasistów z języka obcego. Oby bez „bombowych” informacji.

RG

Skip to content