Pijacki rajd zakończył za kratami. Sąd aresztował tymczasowo 25-latka, który w minioną środę pod wpływem alkoholu rozbił na ulicach Częstochowy 4 samochody. Sprawcę kolizji i jego kompana ujęli świadkowie zdarzenia. Okazało się, że obaj mieli w organizmie po 2,5 promila alkoholu.
Ale to nie był koniec problemów pijanego kierowcy. Policja ustaliła, że w 2010 roku został już zatrzymany za jazdę pod wpływem alkoholu, za co sąd zabrał mu prawo jazdy na 5 lat. Na 25-latku ciąży też zarzut kradzieży paliwa z jednej z częstochowskich stacji paliw. Teraz grozi mu 8-letni pobyt w wiezieniu. Zanim śledczy przygotują materiał dowodowy, mężczyzna poczeka na proces w areszcie.