Bohaterowie Niezłomni – Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych

Żołnierze Wyklęci to do dzisiaj temat budzący wiele emocji. Przez dziesięciolecia byli rugowani z historii przez władze komunistyczne, przypisujące im najgorsze możliwe zbrodnie. Wielki wysiłek PRL-u, aby sfałszować historię Polski ostatecznie się nie udał, a ci, którzy postanowili nie składać broni w obliczu nowej władzy, będącej sowiecką marionetką, są dzisiaj pamiętani jako bohaterowie.

1 marca jest dniem, w którym wspominamy często zapominanych bohaterów, jakimi byli Żołnierze Wyklęci – bohaterowie podziemia niepodległościowego i antykomunistycznego. Święto ma być wyrazem hołdu dla patriotów za ich świadectwo męstwa, niezłomnej postawy i przelaną krew w obronie Ojczyzny. Bohaterowie przez pół wieku tkwili w cieniu zapomnienia. Jak mówi historyk Mariusz Grzyb są oni ważną i potrzebną legendą nowej, niepodległej Polski: – Żołnierze Wyklęci to nasze oddziały z których jesteśmy szczególnie dumni. To są ci, którzy podczas okupacji hitlerowskiej podjęli decyzję o przeciwstawieniu się zbrojnie okupantowi. Te oddziały tworzyli ludzie po roku 1945. Z jednej strony znaleźli się w sytuacji bez wyjścia, gdyż były utworzone przez komunistów listy, którymi dysponowało NKWD, a na podstawie których ich ścigano. Byli praktycznie natychmiastowo prześladowani. W ciągu kilku godzin były organizowane zasadzki na tych, którzy powracali – zarówno na żołnierzy szeregowych, jak i na oficerów.

Dla uczczenia pamięci bohaterów podejmowane są różne inicjatywy: konkursy, Bieg Tropem Wilczym. Dla mieszkańców Częstochowy oraz regionu najbardziej znanym Żołnierzem Wyklętym jest Stanisław Sojczyński ps. „Warszyc”: – Przyszły bohater narodu polskiego przez rok odbywał służbę w 27. Pułku Piechoty w Częstochowie. W konspiracji przyjął początkowo pseudonim „Wojnar”, potem „Zbigniew”. „Warszyc” to ostatni pseudonim z okresu walki przeciwko komunistom. Walczył on od pierwszego września 1939 roku. Tworzył oddziały w rejonie województwa łódzkiego, ponieważ Częstochowa była raczej obszarem działania Narodowej Organizacji Wojskowej 8 okręgu. Natomiast tam, wszedł w skład oddziałów, które w przyszłości miały stać się częścią 27. pułku AK.

Skąd w ogóle wśród byłych żołnierzy AK taka wytrwałość oraz opór wobec Moskwy? Jak się okazuje ich walka wcale nie była szaleńczym, bezsensownym oporem rodem z romantycznych powstań XIX wieku, ponieważ żołnierze i dowódcy części Armii Polskiej liczyli na rychły wybuch konfliktu między ZSRS, a Zachodnimi Aliantami. Brytyjskie plany wojenne przeciwko Sowietom, określone kryptonimem „Operation Unthinkable”, czyli „Operacja Nie do pomyślenia” wraz z utratą władzy przez Churchilla, ostatecznie zostały porzucone. Polscy żołnierze w wyniku perturbacji politycznych, nie tylko w kraju, zostali niestety pozostawieni sami sobie. W większości pozostali wierni ojczyźnie do końca.

Skip to content