Bp Przybylski: „W ostatnich tygodniach wszyscy staliśmy się rodziną Kamilka” – Ostatnia droga Kamilka

Rodzina i tłumy mieszkańców pożegnały w sobotę, 13 maja ośmioletniego Kamilka, który zmarł w szpitalu na skutek ciężkich obrażeń zadanych przez ojczyma. Na miejscu pochówku złożone zostały białe róże, znicza i pluszowe maskotki.

Mszy św. pogrzebowej, odprawionej w kościele Zmartwychwstania Pańskiego w Tajemnicy Emaus, przewodniczył bp Andrzej Przybylski, który w swoim kazaniu podkreślił, że wszyscy odpowiadamy za to, co spotkało Kamilka, każdy z nas jest poniekąd odpowiedzialny za jego los:

– Każda nasz obecność na pogrzebie jest wyrazem pamięci, solidarności z tym, który od nas odchodzi. Przychodzimy też po to, by w tym drobnym geście spłacić dług wdzięczności wobec tego, który odchodzi, wobec osoby, którą żegnamy. Na tym pogrzebie wszyscy mamy jakiś długo wdzięczności, zadośćuczynienia wobec Kamilka. Dług zadośćuczynienia za niewyobrażalne smutki, cierpienia, trudne jego życie.

Biskup pomocniczy zauważył, że choć wieść o cierpieniu 8-letniego dziecka często wzbudzała w nas złość i poczucie niesprawiedliwości, tak naprawdę kryła za sobą smutek i pragnienie miłości względem niego. Ponadto stwierdził, że ,,czuliśmy, że jego sprawa jest naszą sprawą, że jego troski i problemy stały się też naszymi, przynajmniej w ostatnich tygodniach”:

Ta wiadomość o cierpieniu Kamilka i walce o jego życie szybko rozlała się pomiędzy ludzi. Nawet tam, gdzie ten głos wydawał się być głosem oburzonym, to myślę, że nawet ten głos był wyrazem pragnienia miłości, że ta miłość może być poraniona, że tej miłości może zabraknąć.

Bp Przybylski zwrócił się również do samego Kamilka. W tych słowach podkreślił, że w postawie ludzi, dowiadujących się o okrutnym losie dziecka, zauważyć dało się gesty wypełnione empatią i miłością. Biskup pomocniczy zaznaczył także, że pozostaje nam mieć nadzieję, że teraz Kamilek będzie szczęśliwy i doświadczy największej miłości:

– Kamilku drogi! W tych ostatnich tygodniach poszerzyła ci się rodzina. Nagle miałeś tyle odruchów miłości. Dzisiaj pewnie chciałbyś podziękować wszystkim, którzy się za ciebie modlili, troszczyli, chcieli ocalić twoje życie. Dziękujemy za te ostatnie tygodnie. A jesteśmy tutaj pełni nadziei, bo Jezus powiedział nam, że „Nie zostawię was sierotami. Im bardziej wam na ziemi brakowało miłości, to tym szybciej i więcej was obdarzę swoją miłością”.

W niedzielę, 14 maja na Placu Biegańskiego o godz. 12 odbędzie się manifestacja sprzeciwu wobec przemocy – ,,Marsz Sprawiedliwości dla ś.p. Kamilka”.

Skip to content