Co ze współfinansowaniem Filharmonii Częstochowskiej przez Urząd Marszałkowski?

W kwietniu br. Rada Miasta Częstochowy podjęła uchwałę o chęci współpracy ze Ślaskim Urzędem Marszałkowskim w finansowaniu jednej z najważniejszych placówek kultury nie tylko w Częstochowie, ale i w województwie, Filharmonii Częstochowskiej. Za tą współpracą opowiedzieli się w czerwcu również radni sejmiku województwa śląskiego. Mijają kolejne miesiące, a sprawa nadal nie jest sfinalizowana.

– Stanowisko radnych częstochowskich było zgodne, taka współpraca może przynieść tylko korzyści – mówi radny Paweł Ruksza – Rada Miasta Częstochowy podjęła uchwałę, w której zgadza się na finansowanie części kosztów ponoszonych przez miasto przez zarząd województwa. O co tutaj chodzi? Chodzi o to, że Filharmonia jest instytucją kultury, miejską instytucją kultury, ale spełnia też rolę regionalnej instytucji kultury, bowiem innej w naszym regionie filharmonii nie ma. Mówiąc o naszym regionie, mam na myśli subregion północny województwa śląskiego. Stąd bardzo dobrze się też i tak stało, że władze miasta tutaj porozumiały się z władzami województwa i częściowo filharmonia również uzyska finansowanie z budżetu województwa śląskiego, co myślę pozwoli też na lepszą działalność, wzbogacenie działalności zarówno tej kulturalnej, ale też polepszenie tych warunków utrzymania obiektu instytucji kultury, jaką jest w filharmonii.

Sprawa współfinansowania działalności Filharmonii Częstochowskiej od początku była obiektem zainteresowania dyrektora placówki Adama Klocka, którego bardzo ucieszyły decyzje władz miasta i samorządu wojewódzkiego:
– Tak, ja się bardzo cieszę. Trochę żartuję, ale to jest też zupełnie na poważnie, można powiedzieć, że to jest największy też sukces mój, jako urzędnika instytucji kultury, ponieważ wcześniej, kiedy byłem dyrektorem Filharmonii Kaliskiej, przez wiele lat próbowałem doprowadzić do współfinansowania przez Urząd Wojewódzki w Poznaniu. Nigdy się to nie udało, to teraz jeszcze jako dyrektor Filharmonii Częstochowskiej, również przy pomocy życzliwych ludzi próbowaliśmy i tym razem skutecznie udało się przekonać pana marszałka Jakuba Chełstowskiego do tego, żeby zarząd podjął decyzję o współfinansowaniu. Wydaje mi się, że jest to niezwykle istotne. Trzeba powiedzieć, że jesteśmy trzecią największą instytucją kultury, jeśli chodzi o muzykę w całym województwie śląskim, po NOSPR-ze i po Filharmonii Śląskiej, to jest i największa sala koncertowa, i największa orkiestra, jeśli chodzi o orkiestry filharmoniczne.

Jak podkreślił dyrektor Adam Klocek, finansowanie Filharmonii ze strony miasta nie było na tak wystarczającym poziomie, jak wskazywały potrzeby placówki. A tych z roku na rok przybywało:
– Ten piękny budynek, który jest dumą częstochowian, niestety wymaga coraz większych nakładów na jego utrzymanie. Na pewno jest to niezwykle ważny obiekt, ponieważ poza naszą działalnością, jeśli chodzi o muzykę poważną, ale nie tylko, mówię o tych wydarzeniach, które sami organizujemy przy udziale orkiestry i chóru Filharmonii Częstochowskiej, to jest największa sala widowiskowa też w regionie. Tutaj wszystko w zasadzie, co się odbywa od koncertów rozrywkowych poprzez kabarety, stand-upy, teatry, które przyjeżdżają do nas z różnych miejsc, głównie z Warszawy, to wszystko odbywa się w filharmonii Częstochowskiej, a do tej pory nasze finansowanie wyglądało w ten sposób, że Urząd Miejski pokrywał wynagrodzenia dla pracowników, czyli na całe utrzymanie budynku i na całą własną działalność merytoryczną my musieliśmy zarobić sobie sami, właśnie poprzez głównie wynajmy no i sprzedaż biletów. W obecnej sytuacji ekonomicznej, gdzie wszystko podrożało niemal dwukrotnie, utrzymanie budynku i prowadzenie działalności merytorycznej z własnych przychodów wypracowanych tutaj przez nas, mimo że naprawdę dwoimy się i troimy, żeby to wszystko działało, jest absolutnie niemożliwe, ponieważ same opłaty za media wzrosły dwukrotnie w tym roku. Dlatego jest to jedyne światełko w tunelu, które pozwala myśleć o tym, że będziemy w stanie przeżyć następny rok i mieć chociaż trochę funduszy na, podkreślam jak każda inna filharmonia, ponieważ ustawa o prowadzeniu działalności kulturalnej mówi wyraźnie, że organizator, w tym przypadku miasto, powinno łożyć i na pensje dla pracowników i na utrzymanie budynku, w którym działalność merytoryczna jest wykonywana i na samą tę działalność merytoryczną, tak że my powinniśmy mieć trzy elementy finansowania: pensje, utrzymanie budynku i działalność merytoryczną.

Koszty utrzymania placówki rosną, dlatego wizja współfinansowania Filharmonii przez Urząd Marszałkowski może być dla niej prawdziwym ratunkiem. Dyrektor Klocek zaznaczył, że bez zaangażowania samorządu województwa funkcjonowanie Filharmonii może stać pod wielkim znakiem zapytania. Czy uda się sprawę doprowadzić do szczęśliwego finału? Mamy nadzieję, że tak. Póki co, Urząd Marszałkowski odmówił udzielenia komentarza w kwestii na jakim etapie jest obecnie załatwianie formalności.

Skip to content