Szopka to symbol, bez którego większość katolików nie wyobraża sobie świąt Bożego Narodzenia. W tym okresie można znaleźć je w niemal każdym kościele – także naszych częstochowskich.
Punktem centralnym i jednocześnie największą szopką na terenie Częstochowy wydaje się być żywa Jasnogórska szopka. W pobliskich parafiach można zobaczyć nieco mniejsze konstrukcje upamiętniające narodziny Chrystusa. Jedną z nich jest parafia św. Barbary.
– U nas jest szopka tradycyjna, nie mamy jakichś, powiedzmy, specjalnych tematów, które chcielibyśmy w jakiś sposób podkreślić. Ja sam osobiście jestem za tym, aby te szopki były tradycyjne. Myślę, że ten najprostszy znak takiej ubogiej szopy jest znakiem ubóstwa Jezusa Chrystusa i tego, że On przychodzi do człowieka i oddaje się w jego ręce. Nasza szopka jest dziełem wspólnym. Każdy gdzieś przyłożył swoją rękę do jej budowania. Wielkie podziękowania należą się panu Pawłowi Klamce, który włożył w nią masę wysiłku, pracy i serca – mówi proboszcz parafii, o. Ryszard Dec.
Ojciec wspomina również o tym, czym dla niego jest symbol betlejemskiej szopki:
– Szopka zawsze przypomina nam o tym ważnym wydarzeniu w historii zbawienia. Niewątpliwie symbol szopki jest znakiem obecności Jezusa Chrystusa pośród nas, dlatego szopka ma niezmierne znaczenie dla nas, kiedy uświadamiamy sobie, że Bóg jest między nami.
Wielki Święty naszych czasów, papież Jan Paweł II w „Liście do dzieci” pisał, że stajenka betlejemska ze żłóbkiem Dzieciątka zajmuje centralne miejsce w Kościele. Szopka była dla niego zgłębieniem tajemnicy Bożego Narodzenia.
KF