Już w pierwszym dniu wojny Jasna Góra zadeklarowała przyjęcie uchodźców z Ukrainy, udostępniając Dom Pielgrzyma im. Jana Pawła II. Obecnie znajdują się tam trzech obywateli Ukrainy, jednak w najbliższym czasie planowane są masowe zakwaterowania.
Jak informuje o. Michał Legan, rzecznik prasowy Jasnej Góry, docelowo w Domu Pielgrzyma zostanie przygotowanych 100 miejsc noclegowych.
– Połowa z tych miejsc jest już gotowa i zaczynają przychodzić konkretne osoby, skierowane przez centra, przez które musi przejść każdy uchodźca tak, by otrzymać odpowiednią dokumentację i pomoc. Kolejne 50 miejsc będzie gotowe w poniedziałek. Innymi słowy, czynimy wszystko, aby ludzie szukający schronienia znaleźli tu nie tylko spokojne miejsce do zamieszkania na najbliższe tygodnie i miesiące, ale także miejsce, w którym będzie można zaopiekować się swoimi dziećmi. Zostanie tu uruchomiona m.in. pralnia. Jesteśmy gotowi zapewnić wszelką możliwą pomoc – zapewnił duchowny.
Decyzję o zaoferowaniu pomocy przez Jasną Górę podjęto w porozumieniu z władzami centralnymi i samorządowymi. Kluczową rolę odgrywała tu błyskawiczna reakcja w podjęciu decyzji.
– Bardzo ważne było to, by decyzja nastąpiła natychmiast. Gdy tylko takowa zapadła, Dom Pielgrzyma zaczął przygotowywać miejsca noclegowe. Należy pamiętać o tym, że mówimy o sytuacji, która nie może skończyć się słomianym zapałem. To, co dzieje się w ostatnich dniach, prawdopodobnie trwać będzie przez kilka kolejnych tygodni, miesięcy, a nawet lat. Wszyscy musimy uzbroić się w cierpliwość i dobroć serca, która musi z nami pozostać na dłużej – dodał o. Michał Legan.
Według Informacji podanych przez Straż Graniczną, od rozpoczęcia działań wojennych granicę między Ukrainą a Polską przekroczyło ok. 300 tys. osób. Z godziny na godzinę liczba ta sukcesywnie wzrasta. Jak wielokrotnie zapowiadał rząd Polski, pomoc i schronienie zostanie okazane każdemu obywatelowi Ukrainy przekraczającemu polską granicę.
BNO