We wtorek 24 maja ósmoklasiści w całej Polsce przystąpili do swojego pierwszego ważnego egzaminu, który jest podzielony na trzy części. W ramach pierwszej uczniowie zmierzyli się z językiem polskim. Pisanie rozpoczęli o godzinie 9:00, a na test przeznaczonych zostało 120 minut.
Egzaminu ósmoklasisty nie da się nie zdać, jednak jest kluczowy do otrzymania świadectwa ukończenia szkoły oraz możliwości podjęcia dalszej edukacji. Mówi mgr Grzegorz Nawrocki, dyrektor Katolickiej Szkoły Podstawowej SPSK w Częstochowie:
–Egzamin ósmoklasisty ma kilka ról. Po pierwsze jest metodą badania postępów w nauce uczniów i zamknięciem kolejnego etapu nauki. Jednocześnie egzamin ósmoklasisty pozwala na uzyskanie punktów niezbędnych, do tego żeby rozpocząć naukę na następnym etapie w szkole ponadpodstawowej. Co prawda pojęcia zdanego lub niezdanego egzaminu ósmoklasisty nie istnieje, ale liczba punktów z powodów o których powiedziałem wcześniej ma swoje znaczenie. Jednocześnie poza specyficznymi sytuacjami przystąpienie do egzaminu jest wymagane w celu ukończenia szkoły podstawowej.
Po zakończonej pierwszej części egzaminu zapytaliśmy o wrażenia bezpośrednio u źródła, czyli ósmoklasistów:
-Na egzaminie była “Zemsta”. Cały egzamin był łatwy. Ja pisałam rozprawkę. Zadania były jasna, dużo można było wyczytać z tekstów. Ogólnie było łatwo.
-Spodziewałam się dzisiaj “Zemsty”, ale nie motywu przyjaźni, jednak nie sprawił mi większych problemów.
-Dla mnie egzamin był prosty i nie sprawił większych problemów. Przyjemnie się pisało opowiadanie.
-Był bardzo prosty w porównaniu do wszystkich wcześniejszych, które pisałem. Mam nadzieję, że dostanę powyżej 80%.
Już jutro uczniowie zmierzą się z matematyką, która jest nazywana „królową nauk”, a w czwartek z językiem obcym.