Fot. Arkadiusz Dzielawski

Chociaż od początku roku w częstochowskiej hucie ruszyła stalownia oraz walcownia blach, nie jest do końca wiadome, ile czasu potrwa produkcja. Wszystko za sprawą sprzedaży huty, do której miałoby dojść już w maju tego roku.

Dzierżawca, którym od grudnia ubiegłego roku jest hinduski Corween Investments reprezentuje holding Liberty Steel. Jego pożyczkodawca Greensill Capital kilka dni temu ogłosił upadłość.

Ogłoszona w poniedziałek 8 marca niewypłacalność Greensill Capital może pociągnąć za sobą potencjalnego nabywcę Huty Częstochowa. Greensill to jeden z głównych pożyczkodawców dla należącego do brytyjskiego biznesmena GFG Alliance. W skład tej grupy wchodzi m.in. wspomniany Liberty Steel – jeden z największych europejskich graczy hutniczych. GFG zapewnia, że ma odpowiednie finansowanie, natomiast władze Liberty mówią, że częstochowski zakład w żaden sposób nie powinien czuć się zagrożony.

W grudniu hinduska spółka przejęła przedsiębiorstwo po blisko półtorarocznej przerwie poszukiwań nabywcy, wpłacając 10% wadium ceny wywoławczej. Teraz inwestor ma czas do maja na ostateczne zawarcie umowy, po uprzedniej wpłacie pozostałych 90% ceny nabycia. W przypadku rezygnacji kwota wadium przepadnie na poczet huty.

BNO

Skip to content