Powstały kilkanaście lat temu w ramach miejskiego systemu informacji turystycznej. Dziś większość z nich bardziej straszy wyglądem i często po prostu… w ogóle nie działa. Miejskie infomaty już niedługo znikną z przestrzeni publicznej Częstochowy. Na temat funkcjonowania projektu infomatów mówi rzecznik prasowy Urzędu Miasta, Włodzimierz Tutaj.

– W te pierwsze lata oczywiście wtedy generowaliśmy statystyki związane z użytkowaniem tych infomatów i pewnie teraz też do takich statystyk dałoby się dotrzeć za te ostatnie okresy, kiedy infomaty funkcjonowały przed okresem epidemii. Oczywiście część z nich wtedy była dostępna. Widać było, że sukcesywnie to zainteresowanie tego typu sprzętem słabnie. Te pierwsze lata, kiedy te infomaty były pewną nowości – zresztą myśmy mieli dość szeroką sieć tych infomatów, tak to zostało wpisane swego czasu w założeniach Miejskiego Systemu Informacji Turystycznej i tak to zostało zrealizowane. Tych infomatów w stosunku do innych miast mieliśmy rzeczywiście sporo. To była końcówka tej pierwszej dekady XXI w., czyli – o ile dobrze pamiętam – w roku 2008 te infomaty były włączone. W pełni zaczęły funkcjonować w 2009 r. i w kolejnych latach. Na pewno te pierwsze kilka lat to był okres dość intensywnego użytkowania – stwierdził rzecznik Urzędu Miasta. – Oczywiście jedne lokalizacje okazywały się bardziej trafione, inne troszeczkę mniej, natomiast były niektóre infomaty, które były dość mocno wykorzystywane i mam nadzieję, że zarówno mieszkańcy jak i przede wszystkim turyści, goście naszego miasta, mogli sporo – swego czasu – informacji z tych infomatów wyciągnąć i posurfować troszeczkę po Internecie. Natomiast po kilku latach, kiedy ta dostępność do urządzeń mobilnych z dostępem do Internetu, z tym co raz tańszym Internetem tak naprawdę w ramach usług abonamentowych, była coraz szersza, był coraz bardziej widoczny upływ zainteresowania infomatami w mieście – zaznaczył Włodzimierz Tutaj.

Kilkanaście lat temu infomaty dawały bardzo wiele możliwości, m.in. bezpłatny dostęp do Internetu. Dziś postęp techniczny sprawił, że straciły one swoją rację bytu/fot. Radio Fiat

Jak zaznaczył Włodzimierz Tutaj, infomaty będą sukcesywnie likwidowane albo ich funkcja zostanie zmieniona.

– Jest to związane z tym, że te systemy z których korzystały infokioski, także te systemy Windowsa nie mają już w tym momencie wsparcia, nie są też odpowiednio zabezpieczone, więc naprawdę mocno ograniczona byłaby funkcjonalność tych infokiosków, które jeszcze są sprawne, które jeszcze mogłoby służyć do przeglądania Internetu przez mieszkańców miasta. Wiemy, że w tej chwili dostęp do Internetu mamy przez urządzenia mobilne, w związku z czym raczej rezygnujemy z infomatów na rzecz punktów dostępu, których coraz więcej jest w mieście czy też w instytucjach miejskich, m.in w szpitalu miejskim. Dzięki tym access pointom ludzie mają możliwość skorzystania z bezpłatnego dostępu do sieci – oczywiście, jeśli mają stosowne urządzenia, które z tą siecią mogą się połączyć – powiedział Włodzimierz Tutaj. – Infomaty będziemy sukcesywnie bądź to wycofywać z przestrzeni miejskiej. Część z nich już została wycofana, część, być może, uda się uruchomić w nieco innym trybie po przeprogramowaniu, po wymianie dysku twardego będą służyły może np. w Bibliotece Publicznej, bo takie testy w tej chwili trwają. Kilka z nich być może zostanie włączonych, z tych które jeszcze w miarę dobrze funkcjonują i przez które będzie można mieć dostęp do jakichś informacji, chociażby o mieście – stwierdził rzecznik.

Ten infomat już nie przekaże więcej żadnego info, ale może kiedyś stanie się hot spotem/fot. Radio Fiat

Zapytaliśmy przechodniów czy wiedzą czym są miejskie infomaty i czy kiedykolwiek z nich korzystali. Posłuchaj naszej SONDY!

Rozwój technologiczny nieuchronnie sprawił, że infomaty przeszły do lamusa. Dobrze, że jest szansa na dobre wykorzystanie istniejącej już infrastruktury. Taka sytuacja miała miejsce już kilka lat temu np. w Nowym Jorku, gdzie kultowe budki telefoniczne znane z amerykańskich filmów zostały przemienione na hot spoty z darmowym dostępem do Internetu. W takich wypadkach, warto brać przykład z Zachodu. A czy wy kiedyś korzystaliście z częstochowskich infomatów? Dajcie znać w komentarzu pod postem na naszym facebookowym profilu!

Skip to content