11 lutego odbył się piętnasty, jubileuszowy Bal Charytatywny Stowarzyszenia Opieki Hospicyjnej Ziemi Częstochowskiej, podczas którego dziękowano za wsparcie organizacji. – Nasze bale pozwalają nam zobaczyć, jak wielu ludzi jest z nami. To ogromna motywacja do dalszego działania – zaznaczyła prezes stowarzyszenia Anna Kaptacz i dodała:
– To, że my otwieramy taką inicjatywę dla naszych sponsorów i oni odpowiadają na to, to jest dla nas taką wielką radością, dlatego robimy to po raz piętnasty i też z tej okazji możemy pozyskać środki na naszą działalność naszym pacjentom więcej niż możemy uzyskać z Narodowego Funduszu Zdrowia. Możemy jakby dawać wyższy standard opieki, taki dorównujący do standardów europejskich.
Wiceprezes stowarzyszenia Izabela Kaptacz wyjaśniła, na czym polega opieka paliatywna:
– Opieka paliatywna często jest kojarzona czy też łączona w definicjach z opieką hospicyjną. Jest to opieka, która otacza jak płaszcz jest pacjenta, ale również jego rodziny. Pacjenta, który choruje na ciężką nieuleczalną chorobę. Chorobę, która powoduje szereg objawów zarówno tych natury fizycznej, czyli ból, który jest bardzo trudnym objawem do leczenia i też dużym cierpieniem tak naprawdę pacjenta i bliskich, ale również duszność, wyniszczenie i szereg innych objawów tak naprawdę ze wszystkich stron, które dotykają pacjenta. My w opiece paliatywnej i patrząc na naszą definicję, na założenia, wiemy, że oprócz tej fizyczności i tych problemów somatycznych, pacjent również cierpi w kontekście jego zdrowia psychicznego, duchowego i tak naprawdę zdrowia społecznego. Poznajemy sobie sprawę, że choroba nieuleczalna dotyka osoby w różnym wieku i ten przedział wiekowy jest od maleńkiego aż do osób, które są pewnie już częściej doświadczone życiem, ale zawsze kiedy zmierzają się z ciężką chorobą, to ten ogrom cierpień ma zabezpieczyć i objąć opieką opieka paliatywna, czyli to nasze palium, nasza opieka pacjenta, ale nie zapominajmy również rodziny.
Wiceprezes zwróciła również uwagę na to, że pacjentów wymagających opieki paliatywnej wciąż przybywa. Do takiego stanu rzeczy przyłożyło się kilka czynników:
– Zarówno doświadczamy tego w naszym stowarzyszeniu, że osoby, które są kierowane, bo musi być skierowanie w Polsce do opieki paliatywnej, z roku na rok ich przybywa. Szczególnie widzimy to po epidemii COVID, gdzie pewnie troszkę z tego powodu, że rozpoznawalność czy też bagatelizowanie objawów miały miejsce. Teraz faktycznie te liczby wskazujące na to, że pacjentów naszej opieki potrzebujących jest coraz więcej. I z jednej strony to, co w Polsce jest według mnie ważne, ale jest odpowiedzią na wytyczne i na założenia na całym świecie, to to, że rozszerzamy zakres jednostek chorobowych, czyli zakres grupy chorych, którzy mogą kwalifikować się do opieki paliatywnej. Obecnie mamy głównie, to jest u dorosłych niemal 90% pacjentów z chorobami nowotworowymi, ale coraz większa grupa pacjentów, którzy również są w tej fazie zaawansowanej innych chorób, powinni również mieć tą samą formę opieki. I o tym my w Polsce również mówimy, my jako stowarzyszenie też tymi pacjentami już się opiekujemy.
Kulminacyjnym punktem wieczoru była aukcja wartościowych przedmiotów. W tym roku pieniądze przekazane będą na rzecz pacjentów hospicjum przy ul. Krakowskiej oraz Centrum Opieki Paliatywnej „Palium” przy ul. Kopernika.