Metoda „na wnuczka” wciąż skuteczna. Wczoraj oszczędności stracił starszy częstochowianin, który przekazał pieniądze nieznajomemu mężczyźnie.
Wczoraj, do małżeństwa częstochowskich emerytów zadzwonił mężczyzna, który poinformował, że ich wnuczek potrącił matkę z dzieckiem i konieczne są pieniądze żeby sprawę załagodzić. Po gotówkę miał się zgłosić kurier, dalej miały one trafić do policjantów. Kiedy obcy mężczyzna stanął w drzwiach mieszkania przy ul. Piastowskiej, 78-latek oddał mu kilkadziesiąt tysięcy złotych. W krótkim czasie okazało się, że cała historia to blef.