Niewybuch znaleziony w Kiedrzynie

Na jednej z działek w Kiedrzynie przy ul. Miłosza, w trakcie prac budowlanych wykopany został 18 marca pocisk. Niewybuch pochodzi prawdopodobnie z okresu II wojny światowej. O akcji wydobycia niewybuchu mówi ppor. Grzegorz Maślikiewicz, oficer prasowy 6 Batalionu Powietrznodesantowego w Gliwicach, z którego saperzy zostali wezwani do usunięcia zagrożenia:

O godzinie 13.50 patrol saperski 6 Batalionu Powietrznodesantowego rozpoczął podejmowanie ładunku wybuchowego, a dokładniej około 50 kilogramowej bomby lotniczej. Całe zdarzenie zajęło 20 minut, mowa o zabezpieczeniu ładunku oraz sprawdzeniu terenu pod kątem innych niewybuchów w okolicy, jednakże takowych nie znaleziono. Do zdarzenia doszło w następujący sposób, operator koparki podczas pracy na głębokości około jednego metra pod ziemią natrafił na wymieniony już niewybuch.

Operator koparki został jedynym ewakuowanym z miejsca zdarzenia. Po przybyciu patrolu saperskiego Komenda Miejska Policji oraz Państwowa Straż Pożarna zabezpieczyła teren.
Z historii wiemy, że po walkach opóźniających, które 7 Dywizja Piechoty toczyła w dniu 1 września od wczesnych godzin rannych, 74 Pułk Piechoty wstrzymywał natarcie niemieckie z kierunku Lublińca. 27 Pułk Piechoty oczekiwał tego dnia głównie na terenie Grabówki, Kłobucka, ale również jego 1 Batalion toczył boje pod Truskolasami, pod Wręczycą. Te odziały do wieczora pierwszego września około godziny 22 znalazły się na przedmieściach Częstochowy wykonując akcję opóźniania natarcia niemieckiego. Nie chodziło by wstrzymać całkowicie Niemców tylko aby jak najbardziej zahamować, żeby było można na tyłach przeprowadzić i dokończyć mobilizację Armii Prusy. Więcej o wrześniowych walkach, mówi historyk Mariusz Grzyb:

2 września od godzin porannych polskie ugrupowanie wyglądało tak, że w rejonie właśnie Grabówka, Żabiniec, Kiedrzyn zajmowały stanowiska oddziały 27 Pułku Piechoty z Częstochowy. Następnie te oddziały dochodziły do terenu, tam gdzie dzisiaj kończy się parking za Jasną Górą i tam z kolei zaczynały się oddziały 25 Pułku Piechoty 7 Dywizji, które do nas przybyły z Piotrkowa Trybunalskiego. One stały na straży tych terenów od tego parkingu do Dworca Stradom i dopiero wtedy zaczynały się linie 74 Pułku Piechoty, które od Dworca Stradom aż do Kręciwilka, Kucelina były rozciągnięte do terenu dzisiejszego Błeszna. I drugiego września Niemcy podjęli szereg prób zdobycia Częstochowy ale to im się nie udało 7 Dywizja trwała na swoich stanowiskach, to były te linie bunkrów na Kiedrzynie, Grabówce i one przez cały czas odpierały działania wroga.

Wiadomo, że Częstochowa była bombardowana przez niemieckie lotnictwo. Naloty na pozycję 25 oraz 27 Pułku Piechoty dały początek plotce, że Niemcy zbombardowali Jasną Górę. Jak zaznacza historyk Mariusz Grzyb, prawdopodobnie pocisk znaleziony w Kiedrzynie przy ul. Miłosza to pozostałość bombardowań lub przygotowania artyleryjskiego.

Skip to content