Nowalijki zdobywają serca na częstochowskim ryneczku

Smaczne, zdrowe i nasze – polskie. To główne powody, dla których klienci na częstochowskim ryneczku pytają o pojawiające się już nowalijki, czyli młode warzywa i owoce.

Pomimo pierwszego dnia marca, podczas południowego spaceru przez ryneczek można bez trudu zaopatrzyć się w świeże owoce i warzywa. Wśród nich pojawiają się coraz częściej krajowe nowalijki. Chęć zakupienia polskich produktów tak wczesną porą nie jest jednak tak proste jak dawniej bywało, wyjaśnia jeden z targowych sprzedawców:

– Z nowalijkami troszeczkę to inaczej wygląda, bo dawniejsze czasy, rzeczywiście ileś lat wstecz było tak, że czekaliśmy wszyscy do wiosny na nasze polskie nowalijki. Teraz troszeczkę to inaczej wygląda, bo ogórki krajowe są na okrągło. To jest taka już technologia produkcji, że oni mogą sobie na to pozwolić, więc ludzie nie są aż tak bardzo spragnieni. To samo się tyczy pomidora krajowego, który jest na okrągło. Różnica jest jedynie taka, że na wiosnę cena jest dużo niższa, a na zimę po prostu wysoka. Natomiast jakieś tam natki pietruszki, koperki, tego typu rzeczy są na okrągło, są sprowadzane z różnych stron świata, tego po prostu nie brakuje i nie ma z tym problemu tak jak w dawniejsze lata to było.

Silna konkurencja ze strony eksportowych produktów nie sprawia, że polskie nowalijki tracą na znaczeniu. Wręcz przeciwnie:

– Jak najbardziej, że tak. Oczywiście, że polskie produkty są wymagane. Ludzie chcą polskie produkty, tylko cena, żeby była niższa. I tu jest ten kłopot cenowy, bo jednak z zagranicy, z Hiszpanii, z różnych innych stron, skąd sprowadzają, są dużo niższe ceny.

Sprzedawcy jednak nie ukrywają, że w tym momencie na targowych półkach dominują produkty z importu:

– No jednak chyba więcej jest pomidorów sprowadzanych na przykład z Hiszpanii, z Turcji, to samo dotyczy owoców cytrusowych. Raczej stamtąd jest więcej produktów jest. Oczywiście, że takie podstawowe produkty jak marchew, cebula czy coś to są nasze krajowe, bo to jest na okrągło. Natomiast wszystkie inne papryki czy coś są sprowadzone z południa Europy, tam z Hiszpanii, z Włoch.

Podkreślają również ponadto, że bardzo istotne znaczenie mają również warunki atmosferyczne i ich zmiany w najbliższym czasie:

– Zależy jak to będzie wiosną, nie? Na razie ciepło, wszystko będzie tanieć. Jest pogoda, to jest wiadomo, że będzie lepiej, a jak będzie zima, jeśli przyjdzie, to będzie gorzej. W Polsce najsmaczniejsze. To nie da się ukryć tego, że żadna unia nam w niczym nie dorównuje. W Polsce najsmaczniejsze.

Warto zatem udać się na targ i posmakować młodych, polskich warzyw. Jest to bowiem nie tylko zdrowe i smaczne, ale także pozwala na wsparcie lokalnych rolników.

WS

Fot. Radio Fiat
Fot. Radio Fiat
Skip to content