Po ciepłym weekendzie czeka nas nieprzyjemna zmiana pogody. Wszystko za sprawą chłodnego frontu atmosferycznego, który napływa nad Polskę od północnego zachodu. Mogą wystąpić opady deszczu, a nawet burze. Więcej informacji podaje Michał Ogrodnik, synoptyk z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej:
Od południa, przez całą noc z poniedziałku na wtorek i początkowo we wtorek, na Podkarpaciu spodziewamy się miejscami intensywnych opadów, których suma może przekroczyć nawet 50-60 mm. W północno-zachodniej części kraju termometry pokażą ok. 20-21 stopni. Ciepło będzie jeszcze na południowym wschodzie.
Od jutra temperatura w Częstochowie spadnie do ok. 18 stopni. W wielu rejonach mogą wystąpić przelotne opady deszczu. Według zapowiedzi synoptyków, rozpogodzić ma się dopiero w niedzielę.
Źródło: IAR
WB