Sprawa sięga początku roku 2021, kiedy po kontrowersyjnych nie tylko w Częstochowie ale i w wielu innych miejscach, uchwałą Rady Miasta od mieszkańców bloków zaczęto pobierać opłaty za odpady komunalne na podstawie rozliczenia za wodę.
Podczas kiedy sprawa chwilowo ucichła, w czerwcu tego roku spółdzielnia „Nasza Praca” swoją uchwałą zrównała podstawę opłaty za wodę i odpady do wyższej wartości 7,50 metra sześciennego, przez co opłaty za odpady od lipca na osobę wzrosły z 34,56 zł do 72 zł, czyli o ponad 108%. Co o wzrostach cen sądzą Częstochowianie?
Według częstochowian ceny nie są adekwatne do zużywania wody i płacą stanowczo za dużo, nie stać ich na opłacenie czynszu czy innych potrzebnych rzeczy.
Częstochowianie w sprawie głębszego sięgania do portfeli nie milczą. Jeden z mieszkańców Częstochowy – Bartłomiej Wiśniewski zwraca uwagę na to w jaki sposób oszczędzać wodę:
Płacimy opłatę za wywóz nieczystości rozliczaną według zużycia wody, czyli im więcej wody wykorzystamy tym większa opłata za wywiezienie śmieci. Sposoby na oszczędzanie? Różne! Ja zamontowałem w swoim mieszkaniu perlatory we wszystkich kranach, które ograniczają przepływ wody. Można też oszczędzać wodę korzystając ze zmywarki. W moim przypadku udało się zmniejszyć średnie zużycie wody w czteroosobowej rodzinie z 16 metrów miesięcznie do 9/10 metrów obecnie. Oszczędność stanowi również bardzo ważny aspekt ekologiczny
Nadpłat w skali całego miasta jest tyle, ile osób dotknęła podwyżka. Impuls do tego, by oszczędzać wodę, to z pewnością jedyna zaleta zaistniałych ostatnio zmian w opłatach.