Fot. Radio Fiat

Obchodzony w każdą drugą sobotę września, został ustanowiony w 2000 roku z inicjatywy Międzynarodowego Ruchu Czerwonego Krzyża. Mowa o Światowym Dniu Pierwszej Pomocy, czyli obchodach, których celem jest uświadamianie oraz promowanie, jak ważna jest umiejętność udzielenia pierwszej pomocy w nagłych sytuacjach.

O tym, jak cenna jest możliwość ratowania ludzkiego życia nie tylko od święta, przekonuje Marlena Rutkowska, wiceprezes zarządu Stowarzyszenia Sztabu Ratownictwa i Łączności w Częstochowie „Rescue Team”.

– Wszyscy wiemy, że sytuacje kryzysowe są dla wielu osób chwilami, w których trudno zebrać myśli i wykonać coś poprawnie. Wyobraźmy sobie sytuację, w której jesteśmy zestresowani, a dodatkowo nie wiemy, co robić. Najważniejsze jest to, aby udzielić jakiejkolwiek pomocy potrzebującego. Niemniej jednak niektóre działania wymagają postępowania w zgodzie z algorytmami. Są one proste do opanowania, jeśli poświęcimy im chociaż chwilę, na przykład podczas szkolenia raz w roku. Pamiętajmy, że takie szkolenie może uratować życie – mówiła wiceprezes zarządu „Rescue Team”.

Jednym z podstawowych elementów udzielania pierwszej pomocy jest sztuczne oddychanie, nazywane fachowo resuscytacją krążeniowo-oddechową. O ile większość osób zna mechanizm składający się 30 uciśnięć klatki piersiowej i dwóch wdechów, to nie każdy w sytuacji zagrożenia życia pamięta o całej procedurze.

– Najważniejsze jest zachowanie bezpieczeństwa własnego, świadków oraz poszkodowanego. Następnie powinniśmy spróbować nawiązać kontakt z poszkodowanym, na przykład przez szarpnięcie za ramię i spytanie, czy pan lub pani mnie słyszy. Jeśli nie otrzymamy odpowiedzi ani reakcji, powinniśmy uklęknąć przy poszkodowanym i sprawdzić oddech. Rozpinamy wówczas odzież wierzchnią, udrażniamy drogi oddechowe poprzez odchylenie głowy lekko do tyłu. Trzymając głowę w tej pozycji, obserwujemy, czy podnosi się klatka piersiowa. Oddech sprawdzamy przez dziesięć sekund. Jeśli w tym czasie występują co najmniej dwa oddechy, układamy go w pozycji bocznej bezpiecznej i wzywamy zespół ratownictwa medycznego, dzwoniąc pod numer 112. Natomiast, jeśli w ciągu 10 sekund usłyszymy tylko jeden oddech lub jego brak, natychmiast dzwonimy pod 112. Po wezwaniu pomocy pozbywamy się odzieży od pasa w górę u osoby poszkodowanej i rozpoczynamy resuscytację krążeniowo-oddechową – instruowała Marlena Rutkowska.

Pierwsza pomoc okazuje się niezbędna nie tylko w sytuacjach kryzysowych, takich jak wojny czy katastrofa naturalna, ale również w zwykłym, codziennym życiu. Co roku tysiące ludzi umiera lub doznaje trwałego uszczerbku na zdrowiu na skutek tzw. nagłego zatrzymania krążenia, do którego często dochodzi w miejscach publicznych w obecności osób postronnych. Szybkie udzielenie pomocy (w ciągu 2-3 minut) w takim przypadku znacznie zwiększa szanse na przeżycie. W tym roku Światowy Dzień Pierwszej Pomocy poprzedziło inne obchody – Dzień Ratownika Medycznego, który miał miejsce 8 września.

BNO

Skip to content