Czasem przechodzimy obok nich codziennie nie wiedząc o ich istnieniu, są częścią krajobrazu miejskiego. Pustostany, bo o nich mowa, to niezamieszkałe budynki lub mieszkania. W Częstochowie jest ich co najmniej kilka.
Jednym z pustostanów, które można przeoczyć jest budynek przy ul. Jasnogórskiej 64 – budynek połączony jedną ze ścian z blokiem pod numerem 62.
– To własność prywatna. Stary budynek, ma ponad 100 lat. Przez wiele lat wykorzystywany przez Wyższą Szkołę Pedagogiczną w Częstochowie. Mieścił się tam m.in. Instytut Plastyki. Niestety kilkanaście lat temu szkoła została stamtąd eksmitowana, odnalazł się właściciel. I od tego czasu budynek stoi pusty i niszczeje – mówi Sylwia Bielecka z biura prasowego częstochowskiego magistratu.
Jak podkreśla, miasto nie ma możliwości ingerencji w wygląd istniejących (lub niewykończonych) budynków, gdy należą one do prywatnych właścicieli.
Czasem pustostany stwarzają również zagrożenie dla mieszkańców. W maju ubiegłego roku 16-letnia dziewczyna spadła z dachu opuszczonego budynku, najprawdopodobniej wpadła do kanału wentylacyjnego. Zginęła na miejscu.