Raków zwycięsko w spotkaniu z Górnikiem Łęczna

W niedzielę 24 kwietnia na stadionie przy Limanowskiego odbył się mecz 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy między Rakowem Częstochowa a Górnikiem Łęczną. Podopieczni Marka Papszuna pokonali drużynę gości 2:1, utrzymując tym samym pozycję lidera ekstraklasy.

Pierwsza połowa meczu upłynęła pod znakiem dominacji Rakowa – czerwono-niebiescy strzelili dwie bramki. Sytuacja wydawała się być ustabilizowana, jednak w 70 minucie padła bramka na rzecz zespołu z Łęcznej, co doprowadziło do podgrzania atmosfery spotkania. Ostatecznie piłkarzom Rakowa udało się utrzymać jednobramkową przewagę. Trener Górnika Łęczna, Marcin Prasoł oddaje Rakowowi, że zwycięstwo częstochowskiego zespołu było zasłużone:

Gratulacje dla drużyny Rakowa. Myślę, że Raków w większym wymiarze meczu był drużyną lepszą. W końcówce podnieśliśmy się i zdobyliśmy bramkę kontaktową no dążyliśmy do wyrównania. Może już bez jakiejś konkretnej sytuacji ale muszę pochwalić drużynę za determinację.

Internauci komentując spotkanie wskazywali, że piłkarze Rakowa utrzymywali dobre tempo w pierwszej połowie spotkania, natomiast w drugiej jakby opadli z sił. Marek Papszun zauważył, że spotkanie z Górnikiem Łęczną było swego rodzaju pułapką:

To był mecz z takiego gatunku „pułapka”, dobrze, że w nią nie wpadliśmy. Wygraliśmy – to jest najważniejsze dla nas. Te punkty są bezcenne. Jesteśmy już blisko powtórzenia osiągnięcia z zeszłego sezonu czyli wicemistrzostwa. Jeśli chodzi o spotkanie, to mecz w sumie pod kontrolą ale daliśmy przeciwnikowi bramkę „z niczego” – zbyt łatwo.

Być może piłkarze celowo oszczędzali siły wiedząc, że niebawem zmierzą się z Lechem Poznań w finale Pucharu Polski. Spotkanie to odbędzie się w poniedziałek 2 maja. Początek zaplanowany został na godz. 16:00.

Skip to content