Strefa Kota – to tam trafiają koty chore, porzucone i potrzebujące opieki, a przede wszystkim miłości.
Wszystko zaczęło się od Anety i Ani, które osiem lat temu założyły komitet społeczny, działający na rzecz pomocy kotom. Od tamtej pory działają prężnie na terenie Częstochowy, ale nie tylko – ich zasięg dociera aż do Opola. O szczegółach opowiada Anna Majewska ze Strefy Kota:
– Zajmujemy się kastracjami, sterylizacjami, wyłapywaniem właśnie na te zabiegi kotów wolnożyjących. Jeśli okazuje się, że kot jest porzucony, to szukamy mu domu, a koty dzikie, wolnożyjące wypuszczamy z powrotem po zabiegach w miejsca ich bytowania. Oczywiście leczymy te koty, bo bardzo często trafiają do nas w tragicznym stanie. Współpracujemy również z różnymi karmicielkami w Częstochowie, dostarczamy im karmę. Wszystko się opiera na pomocy ludzi dobrej woli, którzy nas tą karmą obdarowują, wspomagają datkami pieniężnymi.
A Strefa Kota takiej pomocy potrzebuje. Często osoby działające na rzecz komitetu przechowują koty w swoich domach prywatnych. Pobyty kotów w lecznicach również są kosztowne:
– Ta pomoc opiera się na bazie domów tymczasowych, na bazie naszych prywatnych domów. Są to ludzie dobrej woli, którzy się zgadzają, oferując nam swoje mieszkanie jako dom tymczasowy i tam takiego kotka lokujemy. Współpracujemy z kilkoma lecznicami, które pozwalają nam te koty tam trzymać, czasem nawet po kilka tygodni.
Osoby, które nie mogą przygarnąć i zaadaptować kota ze Strefy, mogą pomóc w inny sposób, równie ważny:
– Można nas wspomagać karmą suchą, mokrą, akcesoriami dla kotów, kuwetami, legowiskami, transporterami i datkami pieniężnymi, bo nie ukrywam, że największymi kosztami są faktury do opłacenia za leczenie. To jest taki nasz największy problem.
Szczegóły dotyczące adopcji oraz pomocy komitetowi społecznemu można znaleźć na ich stronie na Facebooku: Strefa Kota – adopcje CzęstoŚląskie.
AK
źródło foto: Strefa Kota – adopcje CzęstoŚląskie