Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w koksowni Częstochowa Nowa. W poniedziałek 8 listopada ok. godz. 8:00 do Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie wpłynęło zgłoszenie o śmierci jednego z pracowników.
– Ze wstępnych ustaleń policji wynikało, że 59-letni pracownik doznał śmiertelnych obrażeń podczas pracy przy maszynie podającej koks. Na miejscu pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora, a także przedstawiciele Inspekcji Pracy. Wszczęte postępowanie ma teraz wyjaśnić przyczynę i okoliczności tego tragicznego zdarzenia – poinformowała podkom. Sabina Chyra-Giereś z Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie:
Mężczyzna zginął pod drągiem tzw. wsadnicy baterii koksowniczej. Jest to urządzenie, które odpowiada m.in. za ubijanie i wypychanie koksu z komory spalania. Tego typu urządzenie to nowoczesne rozwiązanie, które jest w posiadaniu koksowni od kilku lat.
BNO